Zakaz handlu a giełda w Słomczynie. W najbliższą niedziele pierwsze starcie
Ustawa o zakazie handlu w niedziele weszła w życie i najbliższy weekend będzie pierwszym, który zostanie objęty nowym prawem. Chodzi o zamknięcie sklepów na dwie niedziele w miesiącu. Wielu szuka jednak sposobu jak obejść to prawo. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda z giełdami samochodowymi.
Już ogłoszenie prac nad zakazem zwiastowało widmo poważnego zmniejszenia się dochodów niektórych przedsiębiorców. Ale po podpisaniu ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę uruchomiła się typowa polska kreatywność w interpretowaniu przepisów i pojawiły się pomysły, jak obejść ustawowy zakaz.
Po niezbędne zakupy można pójść innego dnia lub znaleźć czynny sklep. Ale giełdy samochodowe, które od lat odbywają się wyłącznie w niedzielę, to już inny problem. Zwróciliśmy się z pytaniem do zarządcy jednej z legend polskiego handlu samochodami, czyli giełdy w podwarszawskim Słomczynie. Okazało się, że będzie ona działać i 11 marca, i w każdą niedzielę objętą zakazem handlu. Nie udało nam się uzyskać oficjalnego stanowiska prezesa giełdy, ale informacja o tym, że będzie otwarta, została potwierdzona.
Eksperta od* prawa pracy* wskazuje jasno, że aby handel w niedziele był legalny, wystarczy spełnić kilka warunków:
– Podstawową kwestią jest roztrzygnięcie, czy giełda to placówka handlowa, ponieważ to właśnie takie miejsca są objęte zakazem handlu. Wyłączenia wymienione w pkt. 27 ustawy o zakazie handlu w niedzielę dotyczą m.in. straganów i stoisk handlowych, w przypadku kiedy pracować w nich będą wyłącznie właściciele. Handel na giełdach samochodowych, niezależnie od tego czy auto jest sprzedawane przez jego właściciela czy przez właściciela komisu, nie będzie objęty zakazem – powiedziała Monika Smulewicz z firmy Grant Thornton.
– Ustawa zakazuje też pracy związanej z handlem. Dotyczy to osób, które obsługują i pobierają opłaty za wynajem miejsca przeznaczonego do handlu, dlatego transakcja wynajmu takiego miejsca, czyli np. sprzedaż biletu wstępu na giełdę będzie musiała być zawarta w inny dzień niż niedzielę objętą ustawowym zakazem handlu – dodaje Monika Smulewicz.
Jak widać ustawa nie obejmuje różnego rodzaju giełd, o ile jej właściciel czy zarządca dopilnuje odpowiednich procedur. Według nas to dobra informacja, ponieważ stali bywalcy takich miejsc od wielu lat tworzą bardzo specyficzne i ciekawe środowisko.