Zaczęło się od zagiętej tablicy, skończyło na areszcie. Policja zatrzymała motocyklistę
Funkcjonariusze ze zgorzeleckiej grupy Speed zwrócili uwagę na motocykl z zagiętą tablicą rejestracyjną. Postanowili więc zatrzymać kierującego. Podczas kontroli okazało się, że 24-latek ma na sumieniu znacznie więcej.
Mając na koncie kilka przewinień, lepiej nie zwracać na siebie uwagi. Motocyklista zatrzymany na terenie gminy Sulików najwyraźniej jednak miał inne zdanie na ten temat. Wpadł przez drobnostkę, jaką była zagięta tablica rejestracyjna. Później poszło już z górki.
Podczas kontroli okazało się bowiem, że 24-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, jest poszukiwany do odbycia kary ośmiu miesięcy pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę i tak już ciekawą historię, funkcjonariusze postanowili jeszcze sięgnąć po narkotester. Słusznie.
W organizmie kierującego wykryto metamfetaminę. Zresztą, mężczyzna miał przy sobie woreczek z tym narkotykiem. Jakby tego było mało, motocykl, którym się poruszał, był nieubezpieczony i niedopuszczony do ruchu.
O karze za popełnione przewinienia zdecyduje sąd. Zatrzymanemu grozi nawet do pięciu lat więzienia.