Zabawki również dla większych chłopców, czyli samochody z klocków Lego

Mówi się, że z klocków Lego się nigdy nie wyrasta. I coś w tym jest. Świadoma tego duńska firma, oferuje ostatnio coraz więcej zestawów, które nie służą do zabawy, a do stworzenia modelu, który później ląduje na półce, aby mogli go podziwiać wszyscy goście. W serii tej nie brakuje też czegoś dla fanów motoryzacji.

Pierwszym zestawem z tej serii był wprowadzony do sprzedaży w 2011 roku słynny bus Volkswagena w wersji kempingowej. Model składa się 1332 elementów i nie tylko przykuwa uwagę dopracowaniem wyglądu zewnętrznego, ale też wyposażeniem wnętrza. Samochód z klocków Lego posiada stół i fotele, które po rozłożeniu stają się miejscem do spania, a nawet umywalkę. Nie zabrakło też umieszczonego z tyłu silnika, podnoszonego do góry dachu czy takiego szczegółu, jak unoszone przednie szyby.

Rosnąca popularność BlaBlaCar jest faktem. Sprawdź, czemu się to opłaca!

Drugim motoryzacyjnym zestawem w serii Lego Creator Expert jest Mini Cooper. Model został oparty na ostatniej generacji starego klasycznego auta, które było produkowane do 2000 roku. Mierzy 25 cm długości, 14 cm szerokości i 11 cm wysokości i składa się z 1007 elementów. Nadwozie modelu jest w kolorze British Racing Green, podczas gdy jego dach, lusterka boczne i wyścigowe pasy na masce silnika - białe. Podobnie jak w oryginale, na grillu zamontowano dodatkowe światła. Twórcy modelu odwzorowali też takie detale jak charakterystyczne felgi i zderzaki.

Przez wielu Ferrari F40 (ostatni model stworzony pod skrzydłami Enzo, założyciela marki) uważany jest z najlepszy samochód w historii tej włoskiej firmy. Brak jakichkolwiek nowoczesnych dodatków i wyposażenie, które można ograniczyć do silnika, czterech kół i kierownicy, było przepisem na wyjątkowy samochód. Nic zatem dziwnego, że F40 dołączyło do listy modeli przygotowanych przez Lego. Składa się on z 1158 elementów i powstał w ścisłej współpracy z Ferrari.

Skoro Lego w serii Creator tworzy modele najbardziej znanych i kultowych samochodów w historii, to powstanie Volkswagena Garbusa z Lego było nieuniknione. Składający się z 1167 elementów zestaw pozwala na złożenie mierzącego 29 cm długości auta. Twórcy zdecydowali się na dodanie do samochodu surferskich dodatków jak deska i sprzęt plażowy. Ciekawostką jest to, że w komplecie znalazły się 4 zestawy tablic rejestracyjnych do wyboru - kalifornijski, australijski, brytyjski i niemiecki. Garbus jest najnowszym modelem z serii, ale warto wspomnieć, że już w 2008 roku Lego oferowało inny, większy zestaw pozwalający na złożenie tego auta.

Ceny wymienionych wcześniej modeli oscylują w okolicy 400 zł, ale dla tych, którzy są w stanie przeznaczyć nieco więcej (a dokładniej trzy razy tyle) na samochód z klocków, Lego przygotowało zestaw z serii Technic. Jest to Porsche 911 GT3 RS, czyli jedna z najbardziej ekstremalnych odmian tego auta w historii. Charakter tego samochodu na pewno pasuje do "technicznej" odmiany klocków Lego. W tym przypadku szczegóły modelu nie wiążą się tak mocno z odwzorowaniem detali wyglądu, ale też mechaniki. Zatem zestaw składający się z ponad 2700 elementów posiada takie szczegóły jak zawieszenie, hamulce, działającą skrzynię biegów czy charakterystyczny dla modelu 911 6-cylindrowy silnik typu bokser.

Wymieniliśmy wcześniej gotowe zestawy przygotowane przez Lego, jednak nie brakuje też domorosłych konstruktorów, którzy tworzą swoje modele. Wiele z nich jest jeszcze bardziej imponujących. Jedna z najbardziej znanych osób prezentuje swoje dzieła pod pseudonimem Sheepo. Stworzył on między innymi Land Rovera Defendera 110 z działającą skrzynią biegów, układem napędu na cztery koła i hamulcami - o zawieszeniu i układzie kierowniczym nie wspominając. Co więcej - wszystkimi tymi elementami można zdalnie sterować. Ten sam konstruktor zbudował też Bugatti Veyrona z klocków Lego, który, jak oryginał, posiada 7-biegową skrzynię.

Modele z klocków Lego, szczególnie te duże, zawsze zwracają uwagę. Nic zatem dziwnego, że często są one wykorzystywane w celach reklamowych. W tym roku Ford z nowym modelem GT wrócił do słynnego wyścigu i uczcił to tworząc kopię tego samochodu w skali 1:3 z klocków Lego. Imponujący model nie posiada wnętrza, za to waży 40 kg.

Szymon Jasina, moto.wp.pl