Z Polski znika Statoil. Pojawi się Circle K 

W ciągu lat obecności na polskim rynku Statoil dorobił się pozycji piątej wśród stacji paliw - po Orlenie, BP, Lotosie i Shellu. Niebawem jednak z naszego krajobrazu znikną stacje ze złotą kroplą w logo. W etap wdrażania wchodzi decyzja o zmianie wizerunków i nazw stacji Statoil na Circle K.

- Pierwsza stacja z nowym logo jest już gotowa. To pilotaż techniczny w Opolu - mówi Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy Circle K w Polsce Krystyna Antoniewicz-Sas. - Proces zmiany na pozostałych stacjach rozpocznie się w maju 2017 roku i będzie trwał około roku. Rozpocznie się w Warszawie. Nowa marka będzie obecna na wszystkich dzisiejszych stacjach Statoil, czyli w 357 punktach sprzedaży. W Europie podobny proces został już zakończony w Norwegii, Szwecji i Danii, a obecnie trwa na Litwie, Łotwie i w Estonii. Na stacjach Circle K sprzedawane będzie paliwo Miles, czyli to, które obecnie dostępne jest na stacjach Statoil - dodaje Antoniewicz-Sas.

Wśród klientów stacji Statoil jest zapewne wielu takich, którzy zapisali się do programu lojalnościowego tej marki. Co teraz ze zgromadzonymi punktami?
- Program Statoil EXTRA zmienia się na Circle K EXTRA Club. Pod nową nazwą utrzymuje dotychczasowe zasady uczestnictwa, a punkty nadal są ważne 3 lata od ich wydania, nie przepadają.
Nie ma konieczności wymiany posiadanych kart lojalnościowych, ale zachęcamy do ich wymiany na nowe z logo Circle K - kwituje Krystyna Antoniewicz-Sas.

Zmiana nazwy stacji w Europie jest wynikiem transakcji z 2012 roku. W jej wyniku marka Statoil została przejęta przez kanadyjski koncern Alimentation Couche-Tard, który posiada obecnie ponad 12 tys. sklepów i stacji paliw na całym świecie. Sama marka Circle K powstała w Teksasie w 1951 roku i obejmuje dziś ponad 8 tys. punktów sprzedaży paliw i sklepów.

Teoretycznie każda zmiana wiąże się z ryzykiem. Formalnie jednak firmy Statoil nie ma już w Polsce od 1 kwietnia 2016 roku.
- Nowa nazwa widnieje już na paragonach i fakturach. W tej sytuacji klienci stacji, a przynajmniej ich cześć, zdążyli się przyzwyczaić do nowej marki. Zmiana wyglądu stacji i pojawienie się Circle K dla klientów nie będzie miała znaczenia, a poza tym będzie przebiegała zapewne z równoczesną kampanią medialną uświadamiającą cały proces - mówi Uszula Ciślak z BM Reflex.

Norweska marka paliwowa nie jest jedyną, która w ostatnich latach została przejęta. Jej los podzielił Lukoil. Rosyjska firma posiadała w Polsce 115 stacji paliw, postanowiła jednak sprzedać je austriackiemu koncernowi Amic. Na razie nie zapadła decyzja o zmianie marki przejętych stacji paliw, ale jest to bardzo możliwe.

Z rynku zniknęła również marka Neste, która w Polsce funkcjonowała przez około 20 lat. Pod koniec 2012 roku sieć 106 samoobsługowych stacji przejął Shell. Brytyjsko-holenderski koncern miał prostą receptę na walkę z niesatysfakcjonującymi wynikami finansowymi, na które narzekali włodarze Neste. Zdecydowaną większość stacji samoobsługowych zmienił w tradycyjne. Dziś Shell ma w Polsce jedynie 14 samoobsługowych stacji paliw.

Zmiana marki zawsze musi wiązać się z obawą o przynajmniej chwilową utratę części klientów. W przypadku Circle K jest to najwyraźniej wkalkulowane w strategię prowadzenia interesów. Jako pierwsze stacje działającej od początku pod nową marką mają zostać uruchomione punkty na miejscach obsługi podróżnych w Lubieniu i Machnaczu w przebiegu autostrady A1 pomiędzy Toruniem a Łodzią.