Co najmniej 16 osób zostało ciężko rannych, w tym sześć ciężko, w wypadku autokaru na autostradzie nr 4 w Niemczech, który wydarzył się w nocy z 15 na 16 kwietnia. Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana.
Pierwsze doniesienia mówiły o polskim autokarze, jednak wymaga to jeszcze wyjaśnienia - powiedział rzecznik policji z Chemnitz, Thomas Knabe.
Według wstępnych informacji 16 osób odniosło obrażenia, w tym 6 - ciężkie - dodał. W autokarze znajdowało się ok. 25 osób.
Z niewyjaśnionej na razie przyczyny autokar, jadący w kierunku Erfurtu, zjechał z autostrady zjazdem Hohenstein-Ernstthal, po czym zjechał z jezdni, wpadł do rowu i przewrócił się.
Pasażerami autokaru zajmują się obecnie służby ratunkowe. Na miejsce wypadku jedzie już autokar zastępczy. Do wyciągnięcia autokaru z rowu będzie potrzebny ciężki sprzęt, akcja potrwa kilka godzin. Ruch na autostradzie w kierunku Erfurtu ograniczono do jednego pasa.
Na razie nieznany jest cel podróży pasażerów autokaru. Dpa podaje, że jechał prawdopodobnie z Drezna.