Wydech jak miotacz ognia. Tak wygląda tuning, który poszedł o krok za daleko

Każdy region na świecie ma nieco inną scenę tuningową. Czasem nawet projekty z naszego własnego podwórka wyglądają egzotycznie. Mam jednak wrażenie, że nigdzie tunerzy nie mają tyle fantazji, co we wschodniej części Azji. Dzisiejszy przykład pochodzi z Malezji, choć wygląda bardziej, jakby przyjechał prosto z piekła.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Facebook
Mariusz Zmysłowski

USA i Europa obfitują w odważne projekty. To prawda. Jednak mało który dorasta chociaż do pięt "odwagą" nie tylko pojedynczym samochodom, ale całym stylom tuningowym. Najlepszy przykład stanowi tu japońskie bosozoku:

Toyota przerobiona w stylu bosozoku, z charakterystycznym, przerysowanym wydechem i wręcz karykaturalnym body kitem / fot. Moto "Club4AG" Miwa na licencji Creative Commons
© flickr.com | Moto "Club4AG" Miwa

Myślicie, że to już za dużo? Musicie więc poznać inny japoński styl - tym razem poświęcony samochodom ciężarowym. Nazywa się dekotora i wywodzi się z z północno-wschodniej Japonii, gdzie w ten sposób już w latach 70. swoje ciężarówki modyfikowali rybacy.

Ciężarówka w stylu dekotora. W nocy uruchamiane jest bogate oświetlenie, które czyni ten nieco dziwaczny projekt jeszcze bardziej spektakularnym / fot. Masaru Kamikura na licencji Creative Commons
© Wikimedia Commons CC BY | Masaru Kamikura

Tym razem naszą uwagę przyciągnął projekt, który powstał w stolicy Malezji - Kuala Lumpur. Pod względem estetyki - walory są tu, przynajmniej na tym etapie - niemal żadne. Wyróżnia się jedynie karykaturalnie długa końcówka układu wydechowego wyprowadzona w górę.

Autor tego projektu to warsztat SAM Workshop. Sądząc po jego fanpage'u, specjalizuje się głównie w modyfikacjach stylistycznych oraz... montowaniu na wydechach miotaczy płomieni. Projekt, który obiega media społecznościowe w ogromnym tempie (32 tys. udostępnień, 2,1 mln wyświetleń 20 lutego), na razie pozbawiony jest body kitów, barwnych grafik i efektownych felg. Samochód został jedynie wyposażony w miotacz ognia, zamontowany na końcu układu wydechowego. Przy każdym dociśnięciu gazu prawdopodobnie dawkowana jest dodatkowa porcja benzyny, wtryskiwana w wydech lub przy samej jego końcówce. Kilkumetrowe płomienie pozostawiają w powietrzu wielkie kręgi z dymu, które bez wątpienia widoczne są w całej okolicy.

Zobacz wideo:

Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3