Wojsko może zarekwirować twój samochód w razie wojny
Polskie prawo jest jednoznaczne. Jeśli do działań militarnych wojsko będzie miało taką potrzebę, może zarekwirować dowolny pojazd. Jednak nie są to jedyne służby, które mogą „pożyczyć” nasz samochód lub motocykl. Takie same uprawnienia ma m.in. policja, ABW, CBA i straż pożarna, ale za przysługę państwo musi nam zapłacić.
Największe prawdopodobieństwo „powołania do wojska” cywilnego pojazdu występuje w czasie wojny. W takiej sytuacji wojskowych najbardziej interesować będą autobusy, ciężarówki i samochody terenowe. Są to pojazdy, które wspomogą logistykę, czyli przewiozą żołnierzy i sprzęt wojskowy, natomiast raczej nie trafią na front, gdyż nie są do tego przystosowane. Inaczej sprawa może wyglądać w przypadku kolekcjonerów sprzętu wojskowego. Okazy w ich zbiorach to często stare czołgi i pojazdy opancerzone, jednak ich stan w większości przypadków nie jest najlepszy, a ewentualna naprawa byłaby czasochłonna i kosztowna.
Grupą kierowców, którzy najczęściej są wymieniani w związku z wojskową mobilizacją pojazdów są wielbiciele off-roadu. Możliwości takich samochodów, modyfikowanych, aby wytrzymały najtrudniejsze warunki, mogą być bardzo przydatne dla wojska. Na szczęście decyzja o wypożyczeniu auta przez wojsko nie jest natychmiastowa. Wojskowy komendant uzupełnień musi zgłosić się do samorządu, który następnie wydaje decyzję o przekazaniu pojazdu wojsku na czas działań wojennych.
Możliwość wypożyczenia pojazdu przez wojsko dotyczy nie tylko czasu wojny, ale możliwe jest też podczas pokoju. W takim przypadku wezwanie o przekazaniu pojazdu musi być dostarczone 14 dni przed datą wykorzystania go przez wojsko. W czasie pokoju wojsko może zgłosić się po pojazd tylko w trzech przypadkach. Pierwszy to sprawdzenie gotowości mobilizacyjnej, w takiej sytuacja wojsko może „wezwać” pojazd na czas do 48 godzin i najwyżej 3 razy w roku. Druga sytuacja to wykorzystanie go podczas ćwiczeń wojskowych (maksymalnie 7 dni, raz w roku). Ograniczeń czasowych nie ma natomiast podczas walki z klęskami żywiołowymi.
Właściciele pojazdów „zmobilizowanych” przez armię mogą liczyć na zapłatę. Stawka za wykorzystanie samochodu przez wojsko to od 200 do 500 zł za dobę. Oprócz tego wojskowi mają obowiązek zwrócenia pojazdu z taką samą ilością paliwa lub rekompensaty za nie. Co w przypadku uszkodzenia lub zniszczenia pojazdu? W takiej sytuacji należy się odszkodowanie.
sj/tb/sj, moto.wp.pl