Wilson: Kubica stracił szansę na świetny wynik
Robert Kubica i Maciej Szczepaniak rewelacyjnie rozpoczęli Rajd Meksyku, jechali tempem zbliżonym do czołówki i zajmowali czwarte miejsce. Niestety później znów dało o sobie znać niewielkie rajdowe doświadczenie polskiego kierowcy i przytrafiły się błędy, które zakończyły się przedwczesnym zakończeniem rywalizacji. Końcowego efektu bardzo żałuje szef zespołu M-Sport Malcolm Wilson.
W środowisku Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC) nikt nie wątpliwości, że Kubica potrafi jechać tempem ścisłej światowej czołówki. Problemem pozostaje brak doświadczenia, czyli elementu, bez którego nie da się w rajdach odnosić sukcesów. Trzy rundy WRC, które już za nami (Monako, Szwecja, Meksyk) były dla Kubicy debiutanckimi startami. W Meksyku, podobnie jak w Monako zaczęło się znakomicie, pachniało walką o podium, jednak w obu tych przypadkach kończyło się odpadnięciem z rywalizacji.
- Wielka szkoda, że Robert ponownie stracił szansę na świetny wynik. Cieszę się, że jemu oraz pilotowi nic się nie stało, ale to był bardzo rozczarowujący koniec ich startu - powiedział szef zespołu M-Sport Malcolm Wilson. - Szczególnie zawiedziony był sam Robert, co jest przykre, wiedząc jak bardzo się poświęca przygotowując się do każdego rajdu. Nie mam wątpliwości, że odbije to sobie, kiedy przeniesiemy się na bardziej mu znane rundy - dodał.
Rajd Meksyku ponownie padł łupem kierowcy Volkswagena. Wygrał mistrz świata Sebastien Ogier przed swoim zespołowym kolegą Jari-Matti Latvalą. Pierwsze podium dla Hyundaia wywalczył Thierry Neuville.
Kolejna rundą WRC będzie Rajd Portugalii (3-6 kwietnia).