Trwa ładowanie...
11-03-2016 12:40

Volkswagen zwolni kilka tysięcy ludzi. To efekt afery spalinowej

Volkswagen zwolni kilka tysięcy ludzi. To efekt afery spalinowejŹródło: AFP/EAST NEWS, fot: Patrik Stollarz
d2svtxv
d2svtxv

Volkswagen planuje do końca 2017 r. zredukować o ok. 3 tys. liczbę biurowych miejsc pracy w Niemczech - podała agencja "Reuters". Koncern jest w poważnych kłopotach prawnych i finansowych, w związku z oskarżeniami o manipulowanie pomiarami toksyczności spalin w swoich autach.

Największy producent samochodów w Europie zapowiedział wcześniej, że zredukuje inwestycje w 2016 roku o miliard euro w porównaniu z poprzednimi dwunastoma miesiącami i wcześniejszymi planami. Koncern będzie ograniczał tymczasowe miejsca pracy, a także wycofa z rynku mniej popularne modele samochodów. Dzięki temu chce zminimalizować straty poniesione w związku ze skandalem dotyczącym manipulowania pomiarami toksyczności spalin w swoich samochodach.

Volkswagen obecnie zatrudnia ok. 120 tys. pracowników w fabrykach i jednostkach finansowych w zachodniej części Niemiec. Jedna trzecia z tych osób to pracownicy biurowi.

- Marka Volkswagen rozpoczęła program wdrażania efektywności, który dotknie wszystkie obszary firmy, w tym te dotyczące pracowników - komentował rzecznik niemieckiego producenta. Dodał, że redukcje zatrudnienia mogą dotyczyć np. tych, którzy zostali zatrudnieni na czas określony.

d2svtxv

W następstwie dochodzenia, prowadzonego przez podległą rządowi USA Agencję Ochrony Środowiska (EPA), Volkswagen przyznał się we wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów sprzedanych na świecie, oprogramowania pomagającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla. Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu, natomiast włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom.

Volkswagen znalazł się w ten sposób w centrum największego skandalu, jaki dotknął w ostatnich latach globalną branżę motoryzacyjną. Musi się teraz spodziewać wieloletnich procesów sądowych oraz miliardowych kar za łamanie przepisów o normach technicznych i ochronie środowiska. Osób winnych tych nadużyć dotyczy także odpowiedzialność karna.

lm/ ala/PAP/BC

d2svtxv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2svtxv
Więcej tematów