Volkswagen Touareg 3,0 TDI

Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek

Obraz
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik, moto.wp.pl

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

/ 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

10 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

11 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

12 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

13 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

14 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

15 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

16 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

17 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

18 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

19 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

20 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

21 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

22 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

23 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

24 / 24Luksusem w teren

Obraz
© Tomasz Budzik, moto.wp.pl

Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o Volkswagenie, wie, że samochodów tej marki nie spotykają rewolucyjne liftingi. Kolejne generacje modeli z zewnątrz różnią się niewiele od swoich poprzedników. Czasami zmian trzeba się wręcz doszukiwać. Podobnie jest w przypadku Touarega. Założeniem stylistów było, aby nowy flagowy SUV tego producenta wydawał się nieco niższy. Z przodu zmieniono kształt zderzaka i reflektorów, które zyskały nieco bardziej wyoblony rysunek.

Wnętrze nowego Touarega również nie kryje kłujących w oczy nowości. Zmianie uległy przyciski sterujące pracą systemu multimedialnego i nawigacji. W ofercie dodatków pojawiło się również nowe wykończenie z mahoniowego drewna.

Jak wylicza Volkswagen, około 90 proc. sprzedawanych egzemplarzy Touarega wyjeżdża z salonów z wysokoprężnym V6 pod maską. Nic w tym dziwnego, gdyż to świetnie dobrana do tego modelu jednostka napędowa. Wyposażone w mocniejszy wariant tego silnika auto o wadze 2 251 km (z ważącym 75 kg kierowcą) rozpędza się do 100 km/h w 7,6 sekundy, a jego maksymalna prędkość to 220 km/h. Takie parametry są zupełnie wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście, poza nim, a także na autostradzie.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka