Trwa ładowanie...

Volkswagen T-Roc - SUV wielkości Golfa, za którym kolejka stoi jak za Ferrari

Cała grupa VAG nie zwalnia w tempie wprowadzania na rynek nowych crossoverów i SUV-ów. Do gry właśnie wchodzi nieduży T-Roc. By sprawdzić jak jego flagowa, 190-konna wersja z napędem 4Motion sprawdza się na śniegu, udałem się w przykryte grubą warstwą białego puchu Alpy.

62
119
42
Share
Volkswagen T-Roc - SUV wielkości Golfa, za którym kolejka stoi jak za FerrariŹródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski
d3wu0bb
d3wu0bb

Już na starcie mógłbym zakończyć ten tekst gratulacjami dla austriackich służb drogowych. Chociaż w lasach i na poboczach ściany śniegu sięgają trzech metrów, drogi są odgarnięte do gołego, czarnego asfaltu. Dopiero dwa dni po moim odlocie z Austrii spadła dodatkowa porcja śniegu, która postawiła prawdziwe, zimowe wyzwania przed T-Rokami.

Nie znaczy to jednak, że z małego SUV-a nie dało się na krętych, austriackich serpentynach skorzystać. Przeciwnie. W praktyce, nie oszukujmy się, niewiele osób charakternego crossovera z Niemiec wykorzysta, by eksplorować bezdroża. Z pewnością wiele T-Roków zjedzie z asfaltu, ale mało który właściciel będzie miał większe oczekiwania offroadowe, niż drogowe.

Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski WP.PL
Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski Źródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski

Na suchym asfalcie T-Roc pokazał, że mimo muskularnego nadwozia i nieco podbitego prześwitu, wciąż blisko mu do przysadzistych, klasycznych aut kompaktowych. SUV Volkswagena, zanim zaczął piąć się po czarnych, asfaltowych serpentynach, pokazał co potrafi ze 190-konnym silnikiem na niemieckich autobahnach. Samochód bardzo pewnie prowadził się nawet przy 180 km/h i wciąż zachowywał wigor. 2-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy bez dużego wysiłku pchał miejskiego SUV-a naprzód.

Zobacz Volkswagena T-Roka na śniegu:

NA ŻYWO

Hałas pojawia się w T-Roku przy prędkościach autostradowych typowych dla raczej polskich ograniczeń niż niemieckich. Jest to jednak głównie szum opływającego auto powietrza. Silnik pracuje kulturalnie nawet przy wyższych prędkościach.

Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski WP.PL
Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski Źródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski

Na autostradzie bardzo dobrze spisywał się też adaptacyjny tempomat w połączeniu z systemem utrzymywania pasa ruchu. Przy dużych prędkościach wszystko dzieje się bardzo szybko, więc chwila nieuwagi to tak naprawdę znacznie więcej niż kilkadziesiąt metrów przejechanych w rozproszeniu.

d3wu0bb

W końcu na horyzoncie poza pozornie bezkresnymi autostradami pojawiły się kręte, górskie drogi. Szybko przekonałem się, że T-Roc jest bardzo dobrze wyważony i zaskakująco dobrze trzyma się asfaltu, która narzuca mu kierowca, nawet jeśli zakręt wydaje się za ciasny, jak na daną prędkość.

Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski WP.PL
Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski Źródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski

W trybie Sport DSG przerzuca biegi później – pozwala odetchnąć silnikowi pełną piersią na wysokich obrotach. Jednocześnie żwawiej przeprowadza kickdown, gdy po chwili marazmu na prostej, przychodzi do dohamowania, redukcji i ponownego szybkiego wyjścia z łuku.

Z punktu widzenia kierowcy – znowu muszę to przyznać, wbrew temu, co pisałem jeszcze nie tak dawno temu, świetnie spisują się cyfrowe zegary. Nasi stali czytelnicy wytkną mi hipokryzję – w końcu dopiero co narzekałem, że tylko klasyczne rozwiązania analogowe dają wysoką czytelność. W praktyce zegary w pełni analogowe zachowały już tylko jedną przewagę – są mimo wszystko bardziej eleganckie, jeśli są ładnie zaprojektowane.

Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski WP.PL
Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski Źródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski

W praktyce, w samochodach dla mas, które mają być przede wszystkim praktyczne i przy tym, współcześnie, także bardzo nowoczesne, zegary cyfrowe są niezastąpione. Można je personalizować, dostosowywać wyświetlane treści oraz sposób ich prezentacji. Jeśli nie zdecydujecie się na topową odmianę T-Roka, będziecie musieli zapłacić dodatkowo za Active Info Display 2050 zł. Sporo, ale to jeden z tych dodatków, na który warto wyłożyć dodatkową kwotę.

d3wu0bb

Czy w Polsce najmniejszy (przynajmniej na razie – wkrótce pojawi się jeszcze mniejszy model) crossover Volkswagena zostanie dobrze przyjęty? Odpowiedź już znamy i brzmi – tak. W tej chwili na najmocniejsze wersje silnikowe trzeba czekać nawet pół roku. Pozostaje więc liczyć na to, że to, czego chcemy, znajdziemy w zasobach dilerów.

Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski WP.PL
Volkswagen T-Roc / fot. Mariusz Zmysłowski Źródło: WP.PL, fot: Mariusz Zmysłowski

Co ciekawe, nowy model Volkswagena wcale nie jest tanim autem. Ceny T-Roka zaczynają się od 78 390 zł, za które dostaniemy litrowy motor benzynowy o mocy 115 KM. Na plus przemawia sparowana standardowo z tym motorem skrzynia 6-biegowa. W podstawie oferowane są między innymi tylne lampy LED, światła do jazdy dziennej LED, czujnik deszczu, lusterko z funkcją automatycznego przyciemniania, klimatyzację, radio i Bluetooth.

To uczciwy zestaw, ale Golf, który jest podobny pod względem gabarytów, a oferuje większy bagażnik, startuje od 67 990 zł. Jak wiać po wynikach sprzedaży – to nie przeszkodziło klientom w wyborze droższego, ale bardziej stylowego T-Roka.

d3wu0bb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze (42)

Dzieci widzą i słyszą. #StopMowieNienawiści.
03 luty 2018,
oloNie wierzę w to powodzenie w Polsce bo vw próbował sprzedawać T-Roka on line i mimo zachęt ,ze jest to wersja limitowana specjalna i że jest tylko 100 szt ...Czytaj całość
03 luty 2018,
michuJak ja nie cierpię kiedy ktoś udaje niezależnego dziennikarza i publikuje teksty napisane przez PR Volkswagena ! Jedna wielka kicha.
03 luty 2018,
DamianTak tak 1.0 pod maską i pewnie 5,3 na setkę.Pewnie tyle spali ale z "Giewontu" hahahahaha.Silnik jednorazówka czyli jak się będzie zbliżać do 100 tysięcy ...Czytaj całość
Rozwiń komentarze (42)
d3wu0bb
d3wu0bb
d3wu0bb
d3wu0bb
d3wu0bb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj