Volkswagen chce nadrobić stracony czas. Będą nowe, małe SUV-y
Eksperci szacują, że segment małych SUV-ów będzie najdynamiczniej rozwijającym się segmentem samochodów w Europie. Nieco z poślizgiem do gry o klienta chce przystąpić Volkswagen.
Na rynku jest już wiele miejskich SUV-ów, m. in. Renault Captur, Opel Mokka, Nissan Juke, Mini Countryman, Citroen C4 Cactus czy Range Rover Evoque. Do gry wkrótce dołączą kolejni, m. in. Toyota z modelem C-HR, który pojawi się w salonach pod koniec br.
Można powiedzieć, że moment boomu przespał Volkswagen. Jeden z chcących zachować anonimowość analityków motoryzacyjnych zaznaczył nawet, że konkurencja wyprzedziła niemiecką markę o kilka długości. - Gdybym był dealerem Volkswagena, to załamałbym się. Peugeot, Nissan, Renault czy Opel zdobyły już bardzo mocną pozycję w tym segmencie - powiedział.
Ratunkiem dla niemieckiego koncernu ma być SUV, którego prototyp (T-Cross Breeze) zaprezentowano podczas ostatniego Salonu Samochodowego w Genewie. Wersja produkcyjna, oparta na Audi Q2, spodziewana jest na 2018 r. Do segmentu dołączy też należący do Volkswagena Seat, którego pierwszy mały SUV pojawi się w przyszłym roku.
ll