Upał a samochód
Parkuj tyłem
Przed nami fala upałów. Dla zmotoryzowanych to okres równie uciążliwy jak skrząca się śniegiem zima. Oto kilka prostych podpowiedzi, które pomogą nam w walce z wysokimi temperaturami.
Przed nami fala upałów. Dla zmotoryzowanych to okres równie uciążliwy, jak skrząca się śniegiem zima. Oto kilka prostych podpowiedzi, które pomogą nam w walce z wysokimi temperaturami.
Gdy wsiadamy do auta, które było zaparkowane na słońcu, najgorszy jest dla nas upał panujący we wnętrzu. Jak sprawić, by auto jak najmniej się nagrzewało? Fizyka podpowiada, że najprostszy sposób to dobór odpowiedniego koloru nadwozia. Im ciemniejszy lakier, tym mniej promieni słońca odbija. Oczywiście jest tu pewne "ale". Jak udowodnili prowadzący program "Pogromcy mitów", po kilku godzinach postoju w pełnym słońcu kolor nadwozia przestaje mieć znaczenie. W końcu auto to nie tylko blacha.
Większość Polaków kupuje używane auta, a w tym przypadku bardziej niż kolor liczy się stan techniczny danego egzemplarza. Co więc możemy zrobić, skoro nie wybieramy koloru swojego auta? Duży wpływ na tempo nagrzewania się wnętrza samochodu ma sposób jego zaparkowania. Jeśli ustawimy pojazd przodem do słońca, promienie będą dostawać się do kabiny przez największą z szyb. Ustawienie auta tyłem do światła spowalnia proces przemiany wnętrza w hutniczy piec. Zdarzają się również kierowcy, którzy zapominają o zaciągnięciu zasłony szklanego dachu. W takim wypadku nie ma większego znaczenia, którą stroną zaparkujemy.