Trwa ładowanie...

Ubezpieczyciel powinien zapewnić oryginalne części

Ubezpieczyciel powinien zapewnić oryginalne częściŹródło: PAP/Tomasz Gzell
d2joget
d2joget

Po kolizji lub wypadku przychodzi czas na naprawę pojazdu, która powinna być opłacona z OC sprawcy. Nie jest niespodzianką, że firmy ubezpieczeniowe starają się w takiej sytuacji maksymalnie ograniczyć swoje wydatki. Jednym ze sposobów jest zaniżenie kosztu części zamiennych wyceniając naprawę na podstawie cennika z zamiennikami. Sąd w Słupsku stwierdził jednak, że taki proceder jest niezgodny z prawem.

Sytuacja dotyczy poszkodowanego w kolizji właściciela samochodu, który zdecydował się na rozliczenie w systemie gospodarczym, gdy to on wybiera warsztat dokonujący napraw. W efekcie właściciel samochodu wycenił koszt na 12,7 tys. zł, ale firma ubezpieczeniowa zastosowała własną wycenę i wypłaciła tylko 5,1 tys. zł – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. W takiej sytuacji poszkodowany przekazał sprawę do sądu.

Wycena ubezpieczyciela opierała się nie o oryginalne części, ale o dużo tańsze zamienniki. Dodatkowo pozwana firma próbowała udowodnić, że już przed kolizją w samochodzie zamontowane były nieoryginalne elementy, jednak z braku dowodów sąd odrzucił taką możliwość. Okazało się, że rzeczoznawca ubezpieczyciela nie zanotował takiego faktu w chwili przeprowadzania oględzin samochodu po kolizji.

Sąd uznał, że zamienników nie można uznać za równoważne elementom oryginalnym. Przy tym wniosku podpierano się opiniami biegłych, które zostały wydane w innych, podobnych sprawach. Nie można też wymagać od poszkodowanego, aby godził się na stosowanie elementów gorszej jakości.

Firma ubezpieczeniowa odwołała się od decyzji sądu rejonowego, ale Sąd Okręgowy w Słupsku również przyznał rację właścicielowi samochodu, jedynie obniżając kwotę odszkodowania o 2 tys. zł – pisze DGP. Zmiana ta była spowodowana uwzględnieniem upustów, które są standardowo stosowane na rynku części zamiennych. Z drugiej strony należy pamiętać, że naprawa nie może też powodować wzrostu wartości samochodu. To oznacza, że właściciel samochodu może mieć problem jeśli w podobnej sprawie ubezpieczyciel udowodni, że po naprawach pojazd jest wart więcej niż przed kolizją.

(źródło: Dziennik Gazeta Prawna)

sj, moto.wp.pl

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj