Trwa ładowanie...

Toyota TS040 Hybryd: 24 godziny na pełnym gazie

Toyota TS040 Hybryd: 24 godziny na pełnym gazieŹródło: Materiały prasowe
d40afpy
d40afpy

W najbliższy weekend zostanie rozegrany najważniejszy wyścig z serii FIA WEC – Le Mans 24 Hours. Zmierzą się w nim m.in. supernowoczesne bolidy z napędem hybrydowym. Faworytem zmagań jest Toyota, startująca w barwach Gazoo Racing.

Hybrydowe Priusy, Aurisy czy Yarisy stały się na naszych drogach codziennością, ale nie wszyscy wiedzą, że japoński producent buduje też z sukcesem wyścigówki z tego typu napędem. Bolidy TS040 Hybrid zapewniły Toyocie mistrzostwo producentów w serii FIA World Endurance Championship. Tytuł zdobyli także dwaj kierowcy Toyota Racing – Anthony Davidson i Sebastien Buemi. Pojazd wygrał w 2014 r. łącznie 5 z 8 wyścigów serii, zaś w ubiegłorocznym Le Mans zajął 3. miejsce.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Zaprojektowany w niemieckim biurze konstrukcyjnym Toyoty TS040 jest rozwinięciem swojego poprzednika o oznaczeniu TS040 HYBRID. W modyfikacjach uwzględniono nowe technologie oraz zmiany wprowadzone w przepisach klasy LeMans Prototype 1. Tylną oś bolidu napędza wolnossący silnik benzynowy V8 o wysokiej sprawności cieplnej, którego pojemność skokową zwiększono z 3,4 do 3,7 litra. Motorowi spalinowemu towarzyszą silniki elektryczne, wspomagające go podczas największego zapotrzebowania na moc. Prąd jest pobierany z superdkondensatora, ładowanego energią odzyskiwaną podczas hamowania rekuperacyjnego. Gdy auto hamuje, te same silniki elektryczne pracują jako generatory, wytwarzając prąd kosztem energii kinetycznej pojazdu. Zaletą superkondensatora jest możliwość błyskawicznego gromadzenia energii – klasyczne akumulatory wymagają długiego czasu ładowania.

W TS030 HYBRID silnik elektryczny zainstalowany był na tylnej osi. W nowym wcieleniu bolidu uzupełniono go o analogiczną jednostkę na przedniej osi, dzięki czemu wzrosła skuteczność odzyskiwania energii, a w newralgicznych momentach napędzane są wszystkie cztery koła pojazdu. To i inne usprawnienia pozwoliły połączyć moc napędu (łącznie ok. 1000 KM, w tym 480 KM z silników elektrycznych) z większą sprawnością. Jednocześnie wartość energetyczna na jeden wyścig ograniczona została o 25 proc. w porównaniu do norm z 2013 roku, tj. do 6 MJ. Wykonane z kompozytów zbrojonych włóknem węglowym nadwozie dopracowano aerodynamicznie tak, by uzyskać minimalne opory, a jednocześnie zapewnić odpowiedni docisk kół do podłoża. Po zmianie przepisów jest ono węższe o 10 cm niż w TS030.

d40afpy

Siedmiobiegowa sekwencyjna skrzynia biegów współpracuje z wielotarczowym sprzęgłem ZF. Niezależne zawieszenie wszystkich kół oparte jest na podwójnych wahaczach poprzecznych z drążkami skrętnymi i stabilizatorami poprzecznymi. Dwuobwodowy hydrauliczny układ hamulcowy wyposażony jest w zaciski ze stopu metali lekkich oraz wentylowane tarcze hamulcowe wykonane z kompozytu węglowo-węglowego RCC – materiału opracowanego dla promów kosmicznych, który zachowuje własności mechaniczne w temperaturach ponad 2000 st. C. Przed tegorocznym sezonem bolid Toyoty poddano modernizacji, która objęła ulepszenia aerodynamiczne i nowe rozwiązania struktury przedniej części nadwozia. Ze względu na nowe przepisy ustanawiające limity kompletów opon, które można zmienić w czasie jednego wyścigu, zmodyfikowano kinematykę zawieszenia w taki sposób, by jak najbardziej zmniejszyć zużycie opon. Udało się również obniżyć masę pojazdu. Przygotowano dwa pakiety aerodynamiczne – w wyścigu Le Mans 24 zostanie użyty pakiet przeznaczony na
tory szybkie, zaś w większości pozostałych eliminacji będzie stosowana wersja sprintowa z większą siłą docisku, uzyskaną dzięki zmianom w skrzydle tylnym, pokrywie silnika i przedniej części pojazdu.

W bieżącym sezonie bolid nr 1 poprowadzą mistrzowie świata Anthony Davidson i Sebastien Buemi, a także Kazuki Nakajima, który w ubiegłorocznym Le Mans zdobył pole position, wykonując najszybsze okrążenie w historii kwalifikacji do tego wyścigu. Za kierownicą bolidu nr 2 zasiądą Alex Wurz, dwukrotny zwycięzca wyścigu Le Mans, Stephane Sarrazin, trzykrotny zdobywca pole position w Le Mans, oraz Mike Conway, debiutujący na torze La Sarthe w kategorii LMP1.

Źródło: Toyota

ll/moto.wp.pl

d40afpy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40afpy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj