Jeszcze kilka lat temu, nikt by się nie ośmielił powiedzieć, że <a href="https://moto.wp.pl/kia-6062003093316225c">Kia</a> może być ciekawa i dawać choć odrobinę przyjemności z jazdy. Po wprowadzeniu na rynek Sorento, tudzież całkowicie odmienionego Sportage'a, nikt już nie wątpi, że europejskie koncerny motoryzacyjne, zyskały poważnego konkurenta.
W niezwykle popularnej klasie kompaktowej od kilkudziesięciu lat króluje Volkswagen Golf, ale koreański przedstawiciel depcze mu po piętach. Cee’d bierze górę nad rywalami przede wszystkim stosunkowo atrakcyjną ceną i gwarancją nie do przebicia. Z drugiej strony, oferuje do bólu nudną stylistykę i poprawną funkcjonalność, wystarczającą przeciętnemu Kowalskiemu do satysfakcjonującej, codziennej eksploatacji.
Na szczęście, dla ceniących oryginalność, przygotowano nieco odmienioną wersję trzydrzwiową. W tym przypadku, cena pozostała wciąż na zadowalającym poziomie, zaś design może się wreszcie podobać i z pewnością przyciąga ciekawskie spojrzenia innych użytkowników drogi.
<a href="http://moto.wp.pl/kia-pro_cee-d-1-6-crdi-xl-6062074311591041g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ TEGO SAMOCHODU</a>
W porównaniu do tradycyjnego hatchback'a, największym modyfikacjom poddano linię boczną oraz tył pojazdu. Kia znacznie zyskała na dynamice. Profil boczny z opadającą ku bagażnikowi linią dachu, a także niewielkimi szybami, sprawia dobre wrażenie i nadaje autu nieco sportowego wyrazu. Równie interesująco przedstawia się sytuacja z tyłu. Spojler nad szybą klapy bagażnika, wydatny zderzak i liczne przetłoczenia, nadają sylwetce zwartości i gotowości do boju. Całość wieńczy owalna, pojedyncza końcówka wydechu.
Niestety wewnątrz pojazdu, konstruktorzy w porozumieniu z księgowymi, zdecydowali się na przeszczepienie deski rozdzielczej z bliźniaczego, 5-drzwiowego modelu i ograniczenia sportowych akcentów do aluminiowych nakładek na pedały i podstopnicę. To stanowczo za mało. Przydałyby się głębiej profilowane fotele i większa różnorodność jasnych plastików, mogących ożywić smutny klimat przedziału pasażerskiego.
Niemniej, jakość zastosowanych materiałów oraz ich spasowanie, nie wzbudza zastrzeżeń. W większości dominują miękkie w dotyku powierzchnie, chociaż lubiący jeździć palcem po kokpicie, natrafią również na twarde i wyglądające na tanie materiały. Sytuację z pewnością ratuje bardzo bogata opcja wyposażeniowa. Na pokładzie testowanego egzemplarza, odnajdziemy niemal wszystko, co dostępne we współczesnych kompaktach.
Dwustrefowa klimatyzacja, wielofunkcyjna kierownica, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby, czy rozbudowana jednostka multimedialna, to tylko niektóre pozycje z bogatej listy udogodnień. Zwłaszcza ostatnia rzecz, godna jest poświęcenia więcej uwagi. 6,5-calowy dotykowy ekran ciekłokrystaliczny, skrywa w sobie przyzwoitą nawigację, kamerę cofania i skuteczny system audio z wejściem USB. Do tego kosztuje 4500 złotych, co dla wielu powinno wydać się dość atrakcyjną ofertą.
* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ TEGO SAMOCHODU * Poza kompletem urządzeń uprzyjemniających codzienne podróżowanie, we wnętrzu Kii odnajdziemy także sporo przestrzeni dla czwórki dorosłych pasażerów. Z przodu dogodną dla siebie pozycję znajdzie każdy, nawet mocno przerośnięty osiłek, natomiast z tyłu narzekać będą jedynie wysokie osoby z uwagi na opadającą linię dachu.
Rozstaw osi równy 265 cm, gwarantuje naprawdę sporo miejsca. Gdy zechcemy wybrać się Koreańczykiem na wakacje, pomocny okaże się 340-litrowy bagażnik, który po złożeniu oparcia kanapy, zwiększy swoją pojemność do 1210 litrów. Jedynym utrudnieniem okaże się stosunkowo wysoki próg i ciut za wąski otwór załadunkowy.
Młode i dynamiczne osoby, docenią z pewnością układ jezdny i zespół napędowy. Dzięki zastosowaniu z tyłu wielowahaczowego rozwiązania, Kia prowadzi się pewnie i pozwala niemal w 100 procentach wykorzystać pokłady mocy drzemiące pod maską. W prezentowanym egzemplarzu zastosowano wysokoprężny silnik o mocy dwóch litrów i mocy 140 KM. Niestety z uwagi na kilka czynników, wycofano go niedawno z oferty, dlatego nie będziemy rozpisywać się nad jego walorami.
Obecnie stara się go zastąpić najmocniejsza odmiana 1.6 CRDi, dysponująca 128 KM i 255 Nm dostępnymi już od 1900 obr./min. Nie jest może tak szybka i elastyczna jak większy odpowiednik, ale pozwoli poczynić większe oszczędności na stacji benzynowej. Wracając jednak do wrażeń z jazdy, warto zauważyć, iż ten koreański kompakt został zestrojony dość twardo.
<a href="http://moto.wp.pl/kia-pro_cee-d-1-6-crdi-xl-6062074311591041g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ TEGO SAMOCHODU</a>
Na pewno nie bez znaczenia pozostaje fakt umieszczenia w nadkolach opcjonalnych 17-calowych obręczy ze stopów lekkich z niskoprofilowymi oponami. Na gładkim jak stół asfalcie, Kia prowadzi się niczym przyklejona do nawierzchni, ale na drodze usianej licznymi nierównościami, wkrada się łatwa do opanowania nerwowość. Niemniej należy być czujnym i nie dać wyprowadzić auta z obranego kierunku ruchu.
Pro_cee'd w najbogatszej specyfikacji wyposażeniowej XL i najmocniejszym w ofercie, 128-konnym silnikiem Diesla, to wydatek 72 900 złotych. W zamian otrzymujemy niemal kompletną listę udogodnień pokładowych, niezłe właściwości jezdne, miłą dla oka stylistykę i najlepszą na rynku 7-letnią gwarancję. Jeszcze kilka dobrych lat temu, było to nie do pomyślenia. Dziś, Kia mocno depcze po piętach bardziej renomowanej europejskiej konkurencji.
Piotr Mokwiński
"Kia pro_cee’d 1.6 CRDi XL" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "turbodiesel, R4" |
Pojemność silnika cm3 | "1582" |
Moc KM / przy obr./min | "128 / 4000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "255 / 1900-2750" |
Skrzynia biegów | "manualna, 6-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "197" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "11" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "5,2 / 4,1 / 4,5" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "7,5 / 6,6 / 7,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "340 / 1210" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4520 / 1790 / 1450" |
Cena wersji podstawowej w zł | "72 900" |
Cena testowanego modelu w zł | "81 800" |
Plusy | null |
Minusy | null |