Tańsze parkowanie w Krakowie. Ważny wyrok sądu wojewódzkiego
Niższe opłaty za parkowanie dla wybranych mieszkańców nie są zgodne z prawem – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Rada miasta ustanowiła wcześniej mniejsze stawki dla osób z pojazdami na prawie własności lub w leasingu.
Przepisy przyjęte w listopadzie 2017 roku przez Radę Miasta uzależniały prawo do abonamentu postojowego (czyli w domyśle niższych opłat) od dwóch elementów. Pierwszym, co logiczne, był meldunek w strefie płatnego parkowania. Dodatkowo posiadanie samochodu – własnego, w leasingu lub zakupionego na kredyt. Ale dla niektórych mieszkańców to nie wystarczyło, więc wystąpili do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Regulacje przyjęte przez Radę Miasta nie obejmowały aut wykorzystywanych na podstawie najmu czy umowy użyczenia, przez co mieszkańcy musieli płacić wyższe stawki. Finalnie, Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał przepisy Rady Miasta za nieważne.
– Nie można (...) wskazać logicznych argumentów, dla których zróżnicowano w prawach mieszkańców strefy płatnego parkowania, nie przyznając uprawnienia do uiszczania opłaty abonamentowej za parkowanie tym mieszkańcom strefy, którzy korzystają z pojazdów samochodowych w oparciu o umowę najmu albo umowę użyczenia – podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich.
Ale nie jest to jedyna strefa parkowania w Polsce, gdzie na przepisy lokalne musiał wpływać sąd. W Warszawie prawo do identyfikatora (gwarantującego darmowe parkowanie) należało się właścicielom aut, które były zarejestrowane pod adresem zgodnym z zameldowaniem ich właścicieli. Dopiero po interwencji sądu, zapisy zmieniono.
Wyrok sądu w Krakowie nie jest prawomocny.
