Tak będą wyglądały opony szybciej, niż się spodziewasz: premiera Goodyear IntelliGrip Urban
Jak przekonuje Goodyear, już w najbliższym czasie opony staną się bardziej wyspecjalizowane w swoich zadaniach, a przez to bezpieczniejsze, oszczędniejsze i tańsze w utrzymaniu.
Stoimy obecnie u progu wielkich przemian w motoryzacji – czy nawet szerzej, w sposobach mobilności – a Goodyear, jako producent opon znany ze swojego przyszłościowego podejścia, chce mieć aktywny udział w kształtowaniu tej rewolucji. Na trwających targach w Genewie obok szokującej, kulistej opony Eagle 360 Urban producent ten zaprezentował także wizję bliższej przyszłości, model IntelliGrip Urban.
Choć z wyglądu przypomina on już nasze wyobrażenie opony, pod spodem kryje technologie, które znacznie wykraczają poza to, co utożsamiany z jej rolą. Jej wyjątkowa funkcjonalność jest możliwa dzięki niespotykanemu dotychczas wyspecjalizowaniu – została ona zaprojektowana z myślą o pojazdach autonomicznych, które mają być dostępne w miastach na zasadach programów współdzielenia samochodów. To mądry pomysł, który z powodzeniem funkcjonuje już w wielu miastach, także w Europie, i lada dzień pojawi się w Warszawie. Zasada jego działania jest prosta – w mieście rozlokowane są samochody, do których dostęp umożliwiany jest poprzez aplikację osobom aktywnym w programie. Ta sama aplikacja będzie następnie naliczała pokonany przez użytkownika dystans i ściągała z niego opłatę. Kierowca zostawia samochód, gdzie mu wygodnie, by mogła z niego skorzystać kolejna osoba.
Wielu ekspertów uważa takie rozwiązanie za przyszłość mobilności w miastach, dlatego wychodząc naprzeciw tym potrzebom Goodyear myśli już o oponach, które najlepiej będą odpowiadały stawianym przez przyszłość potrzebom. Jak można tego dokonać? Odpowiada Jean-Claude Kihn, prezes Goodyear w regionie EMEA: „Przy projektowaniu opony IntelliGrip Urban skupiliśmy się na tych właściwościach technicznych, które maksymalizują okres eksploatacji i wydajności energetycznej. To właśnie te cechy są kluczowe dla dostawców ‘Mobilności jako Usługi’.”
Goodyear chce tego dokonać przez możliwość wymiany danych pomiędzy samochodem a samą oponą. Dokonuje tego przez czujniki zamontowane w oponie (Sensor-in-Tire), które wspierają działanie autonomicznych układów kontroli. Opona taka sama rozpoznaje warunki drogowe i pogodowe, a zebrane dane przesyła do systemu komputerowego pojazdu, wpływając na jego model prowadzenia.
Miasta z autonomicznymi pojazdami na drogach będą funkcjonowały na zupełnie innych zasadach niż to, co znamy z dzisiejszych ulic: floty autonomicznych pojazdów będą wymieniały informacje z innymi użytkownikami dróg. Możliwości kontroli stanu technicznego opony i bezpośredniej wymiany danych otwierają drogę do aktywnej konserwacji ogumienia przez operatorów flot autonomicznych pojazdów, obniżając koszty i poprawiając bezpieczeństwo. W końcu, znajomość stanu przyczepności podłoża i możliwość dostosowana się do nich pozwala także na budowę opon węższych i wyższych, co przekłada się na znaczne oszczędności w zużyciu energii – do tego czasu już zapewne nie paliwa płynnego, a prądu lub wodoru… Tego dokładnie nie wiemy, ale jedno już jest pewne – w przyszłości każda jedna część samochodu dzięki nowoczesnym technologiom będzie miała ogromne możliwości, a opony Goodyeara przestaną być tylko kawałkiem gumy.
Materiał powstał przy współpracy z marką Goodyear.