Segment samochodów luksusowych zawsze słynął z tego, że był bardzo stabilny i gładko przejeżdżał przez każde spowolnienie na rynku motoryzacyjnym. Teraz kryzysu w branży nie ma, a mimo to większość marek premium traci klientów. W zasadzie to wszystkie, oprócz jednej – Lexusa. Co takiego się wydarzyło?