Bentley poinformował, że w 2012 marka sprzedała 8510 samochodów - o 22 proc. więcej niż rok wcześniej. Dzięki temu brytyjski producent umocnił się na pozycji lidera wśród marek sprzedających luksusowe samochody.
Podobnie jak w przypadku jeszcze droższego Rolls-Royce'a, najważniejszym rynkiem dla Bentleya jest Ameryka, gdzie sprzedano 2457 brytyjskich aut. Podobny wynik osiągnięto w Europie. Z 2437 samochodów sprzedanych na Starym Kontynencie, blisko połowa pozostała w rodzimej Wielkiej Brytanii. Niewiele mniej (2253) samochodów trafiło do klientów w Chinach, które dla wszystkich luksusowych marek stały się jednym z najważniejszych rynków. Największy wzrost sprzedaży odnotowano w Japonii, gdzie salony opuściło 190 samochodów - o 73 proc. więcej niż w 2011 roku.
W przypadku flagowego Mulsanne, w 2012 sprzedano o 10 proc. więcej egzemplarzy niż rok wcześniej. Co warte odnotowania, aż 40 proc. egzemplarzy tej limuzyny trafiło do Chin. Wolfgang Schreiber, szef Bentleya, podkreślił zadowolenie z wyników. Stwierdził też, że 2013 rok będzie bardzo wymagający na rynku samochodów luksusowych, ale Bentley ma nadzieje na utrzymanie wysokiego wzrostu sprzedaży.
sj, moto.wp.pl