Średnie prędkości w centrach i na obrzeżach miast
Szczęśliwi ci, którzy jadą obrzeżami wielkich miast. Dlaczego? Bo unikają korków i poruszają się nawet 33 km/h szybciej niż kierowcy, którzy próbują przebić się przez centrum miasta. W którym mieście różnice są najbardziej wyraźne?
Specjaliści z serwisu Korkowo.pl przeprowadzili monitoring sytuacji drogowej w siedmiu dużych miastach polski: Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Białymstoku. Badanie przeprowadzono w trakcie trwania popołudniowych godzin szczytu, a pod uwagę brano centra miast i ich obrzeża. Różnice są imponujące! Kierowca, który porusza się na obrzeżach miasta jedzie średnio o 22 km/h szybciej niż jego kolega, który utknął w centrum.
Największą różnicę odnotowano we Wrocławiu. O ile na obrzeżach miasta prędkościomierze wskazują ok 58 km/h, to w ścisłym centrum wskazówki ledwie sięgają 25 km/h, oznacza to różnicę o aż 33 km/h. Najmniejsze wahania szybkości odnotowano w Warszawie i Gdańsku. Na obrzeżach stolicy samochody osiągają prędkość 45 km/h, w centrum zaś 31 km/h. Rożnica wynosi zatem 14 km/h. W Gdańsku mamy do czynienia z analogiczną różnicą 14 km/h, z tym, że ruch jest jednak płynniejszy: w centrum prędkościomierze wskazują średnio 39 km/h, na obrzeżach zaś 53 km/h.
Bliskie średniego wyniku odnotowano w pozostałych miastach. Poznaniacy w centrum poruszają się z prędkością 32 km/h, a na obrzeżach przyspieszają do 54 km/h. W zakorkowanym Krakowie jest to odpowiednio 30 i 51 km/h. Podobnie sytuacja wygląda w Łodzi, gdzie prędkość w centrum jest taka jak w stolicy Małopolski, a poza nim kierowcy osiągają średnio 53 km/h. Najlepiej sytuacja wygląda w najmniejszym badanym mieście - Białymstoku. W okolicach centrum średnia prędkość wynosi 40 km/h, a na obrzeżach aż 64 km/h.
(źródło: Korkowo.pl)