Średnie auta dostawcze: TOP 5 polskiego rynku
Samochody dostawcze średniej wielkości cieszą się w Polsce sporym powodzeniem - łączą dużą przestrzeń załadunkową z pełną praktycznością i użytecznością. Przedstawiamy TOP 5 modeli, które można zakupić w naszym kraju
Średnie auta dostawcze: TOP 5 polskiego rynku
Marką, która od lat funkcjonuje w segmencie, jest Mercedes. Model Vito pojawił się na rynku po raz pierwszy w 1995 r., zaś obecnie produkowana jest jego trzecia generacja. Auto przy przestrzeni ładunkowej na poziomie 5,5 m sześc. jest w stanie zabrać, zależnie od konfiguracji i wersji napędu, do 1 312 kg towaru. Maksymalna masa ciągniętej przyczepy to 2,5 tony.
Vito jest dostępny w pięciu wariantach wysokoprężnych - 88-, 114-, 136-, 163- i 190-konnym. Oferowane są trzy długości nadwozia - kompakt (4 895 mm), długi (5 140 mm) oraz ekstradługi (5 370 mm). Cennik rozpoczyna się od odpowiednio 83 500, 85 800 i 89 300 zł. Najdroższa odmiana Vito Mixto z silnikiem o mocy 190 KM kosztuje odpowiednio 127 400, 129 700 i 133 200 zł.
Wyposażenie standardowe podstawowej wersji obejmuje asystenta bocznego wiatru, elektrycznie sterowane szyby przednie, centralny zamek, siedzenie pasażera regulowane z zagłówkiem, tapicerkę przestrzeni ładunkowej do połowy wysokości oraz uchwyty do mocowania ładunku.
Opel Vivaro
Kolejną chętnie wybieraną przez polskich klientów pozycją jest Opel Vivaro. Zbudowany przy współpracy General Motors i Renault samochód zadebiutował w 2001 r., zaś obecna, druga generacja, jest dostępna w salonach od 2014 r.
Pod maską dostawczaka może pracować silnik 1,6 CDTI w trzech wariantach mocy - 95-, 125- i 145-konnym. Niemiecki producent oferuje wiele możliwości konfiguracji samochodu, który oparty jest na dwóch wersjach nadwoziowych - Long (4 998 m długości) i Extra Long (5 398 mm długości). W pierwszym przypadku maksymalna ładowność wynosi od 839 do 899 kg, a w drugim od 944 do 994 kg. Vivaro może ciągnąć za sobą przyczepę o masie do 2 ton.
Za najtańszego Opla zapłacimy 119 100 zł, zaś najdroższy wiąże się z wydatkiem rzędu 132 600 zł. W standardzie otrzymamy zamek centralny, elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka, światła do jazdy dziennej, klimatyzację manualną z przodu, plastikowe panele do połowy wysokości ścian z tyłu, komputer pokładowy i tempomat.
Renault Trafic
Renault Trafic to weteran naszego zestawienia - francuski koncern produkuje go od 1980 r. Najnowsza, trzecia odsłona tego modelu została zaprezentowana w 2014 r. Samochód oferuje dwie długości nadwozia i dwa rozstawy osi. W zależności od tego czy nabywca zdecyduje się na wersję wyłącznie towarową, czy osobową, na pokładzie pojawi się od dwóch do siedmiu miejsc dla pasażerów. Maksymalna ładowność dostawczaka to 1 270 kilogramów. Przedział bagażowy Traffica liczy do 6 m sześciennych. Masa przyczepy dołączonej do Renault nie może przekraczać dwóch ton.
Renault przygotowało dla Trafica cztery warianty 1,6-litrowego silnika wysokoprężnego dCi o mocy 95, 120, 125 i 145 KM. Ceny rozpoczynają się od odpowiednio 72 900, 77 400, 84 500 i 88 500 zł. Wyposażenie seryjne najtańszego egzemplarza obejmuje m. in. komputer pokładowy, elektrycznie sterowane lusterka i szyby przednie, centralny zamek czy fotel kierowcy z regulacją wysokości podparcia lędźwiowego i podłokietnikiem.
Toyota ProAce
ProAce jest samochodem produkowanym przez koncern PSA, a sprzedawanym pod marką Toyota. Pierwsza generacja pojawiła się na rynku w 2013 r., zaś drugą, znaną obecnie z salonów, po raz pierwszy zaprezentowano na początku 2016 r. W ofercie znajdują się wersje o trzech długościach nadwozia i dwóch rozstawach osi, które dają możliwość zabrania na pokład od 2 do 9 pasażerów. Ładowność dostawczaka sięga 1 400 kg, zaś maksymalna masa holowanej przyczepy wynosi 2 500 kg (jeśli jest wyposażona w hamulce).
Producent przewidział 3 warianty napędowe - 1,6 D-4D (95 lub 115 KM) oraz 2,0 D-4D (120 KM). Ceny katalogowe rozpoczynają się od odpowiednio 97 047, 108 732 i 111 807 zł brutto. W najtańszej konfiguracji auto otrzymuje m. in. tempomat z ogranicznikiem prędkości, układ wspomagający pokonywanie podjazdów, 3 gniazda 12 V, fotel kierowcy z podłokietnikiem oraz regulacją wysokości i podparcia odcinka lędźwiowego, otwieraną przegrodę przestrzeni ładunkowej, elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka oraz radio z 4 głośnikami, Bluetooth i USB.
Volkswagen Transporter T6
Volkswagen Transporter jest jednym z najstarszych graczy w segmencie średniej wielkości dostawczaków - pierwsza, kultowa już wersja była produkowana od 1950 do 1967 r. Od 2015 r. fabryki opuszcza szósta generacja tego samochodu. Auto można skonfigurować w dwóch rozstawach osi i dwóch wielkościach nadwozia. Model zabiera na pokład od 5,8 do 6,7 m sześc. ładunków o maksymalnej masie na poziomie 1 400 kg. Volkswagen jest w stanie uciągnąć przyczepę o maksymalnej masie 2 500 kg.
Niemiecki koncern zatroszczył się o szeroki wybór jednostek napędowych. Wśród nich znajdziemy 2,0 TDI w różnych wariantach mocy - 84 KM (od 104 735 zł), 102 KM (od 110 516 KM), 114 KM (113 222 zł) i 150 KM (od 121 217 zł). Kolejne dostępne wersje to 2,0 BiTDI 204 KM (od 136 592 zł) i 2,0 TSI - 150 KM/111 869 zł oraz 204 KM/141 266 zł.
Wyposażenie standardowe obejmuje elektrycznie sterowane lusterka, punkty mocowania pod bagażnik dachowy, centralny zamek, klimatyzację Climatic, automatycznie włączane światła do jazdy dziennej, system automatycznego hamowania po kolizji, wspomaganie ruszania pod górę oraz uchwyty do mocowania ładunku.
ll/Wirtualna Polska