Sprzątał działającą myjnię automatyczną. Miał wielkiego pecha
Na większości myjni automatycznych są znaki zakazujące przebywania w samochodzie podczas czyszczenia auta. Zasada ta jest dyktowana względami bezpieczeństwa. Jak przekonał się ten pracownik myjni, do sytuacji podbramkowej może dojść nawet, gdy w myjni nie ma pojazdu.
Nagranie pokazuje pracownika myjni czyszczącego jej wnętrze. Mężczyzna zdaje się myć ściany polewając je wodą z tzw. węża ogrodowego. W tym czasie szczotki myjni się kręcą. Nie widzimy żadnego samochodu w tunelu – być może działały wskutek błędu komputera. Gdy pracownik chce przejść, by wyczyścić dalszą część ściany, szczotka go porywa.
Prawdopodobnie to wspomniany "wąż" zaplątał się w myjkę, a mężczyzna został porwany przez przypadek. Całe szczęście, nic mu się nie stało. Po kilku efektownych piruetach szczotka przestała się obracać i mógł bezpiecznie wrócić do pracy. Jedyne co pozostało mu zrobić to założyć kalosze, które spadły podczas akrobacji.