Sprawcy wypadków po pijaku płacą krocie poszkodowanym - ile muszą oddać rekordziści?
Rekordowe regresy, czyli sumy wszystkich kosztów związanych ze spowodowaniem poważnych wypadków pod wpływem alkoholu sięgają kwot, które potrafią wywołać zawroty głowy. Zadośćuczynienia, odszkodowania i renty nie przywrócą poszkodowanym sprawności, ale dadzą nauczkę nieodpowiedzialnym kierowcom.
Według statystyk policji w 2016 roku motocykliści uczestniczyli w Polsce w 2299 wypadkach drogowych, w których śmierć poniosło 232 kierujących motocyklami oraz 12 ich pasażerów, zaś obrażenia odniosło 1846 motocyklistów oraz 221 pasażerów jednośladów. Dla porównania, w rekordowo bezpiecznym 2015 roku motocykliści uczestniczyli w 2 136 wypadkach drogowych, w których zginęło 225 osób, a 2 188 zostało rannych. W 2016 roku liczba wypadków z udziałem motocykli zwiększyła się o 7,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Jedne z najwyższych regresów w historii Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, dotyczą właśnie wypadków spowodowanych przez kierujących jednośladami:
1 300 000 złotych - dwóch pijanych nastolatków (obaj bez uprawnień do kierowania) jechało motocyklem; na łuku drogi prowadzący stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku wypadku pasażer odniósł poważne obrażenia i teraz porusza się na wózku inwalidzkim. Świadczenia: zadośćuczynienie, odszkodowanie, renta.
ponad 1 000 000 złotych - zderzenie czołowe dwóch motocyklistów w nocy. Motocykl sprawcy (miał 1,7 promila alkoholu we krwi) – był bez świateł. W wyniku wypadku – osoba poszkodowana jest częściowo sparaliżowana. Świadczenia: odszkodowanie, renta.
ponad 1 100 000 złotych - nieletni w stanie nietrzeźwym, prowadząc niezarejestrowany motocykl (tablice rejestracyjne z innego motocykla) uderzył w rowerzystkę, która zginęła na miejscu. Świadczenia: odszkodowanie, zadośćuczynienie.
Źródło: UFG