Spóźniony? Nie, doświadczony. Model T-Roc pokazuje przewagę VW nad konkurencją
W historii światowego postępu technicznego wiele jest przykładów na to, że wynalazca, który wpadł na swój pomysł zbyt wcześnie, gdy otoczenie nie było jeszcze nań gotowe, zazwyczaj skazany był na zapomnienie. Czasem ostrożność popłaca bardziej niż bycie genialnym twórcą i pionierem...
Leonardo da Vinci i jego helikopter? Za wcześnie. Projekt narysowany w 1493 roku zrealizowano dopiero w Niemczech w 1936, gdy uniósł się w powietrze dwuwirnikowy śmigłowiec Focke-Achgelis. Pierwszy pojazd hybrydowy zaprojektował Ferdynand Porsche w 1898 roku. Za wcześnie.
Pierwsza hybryda trafiła na drogi jako auto seryjne dopiero sto lat później. Prototypowy telewizor pokazał w domu towarowym Selfridges jego wynalazca, John Baird, już w 1925 roku, ale telewizja upowszechniła się dopiero po drugiej wojnie światowej. Genialny Serb, Nikola Tesla, pracujący w cieniu Edisona, już w 1901 roku eksperymentował z bezprzewodowym przekazywaniem energii – dziś mówi się o takich technologiach w odniesieniu do samochodów elektrycznych przyszłości.
Przedwczesne próby prezentacji rewolucyjnych wynalazków zazwyczaj nie przynoszą splendoru ich twórcom za ich życia – oprócz historyków motoryzacji mało kto pamięta o pierwszym samobieżnym pojeździe parowym pana Cugnota, powstałym w drugiej połowie XVIII wieku. Zresztą dzisiejsze auta niewiele mają z nim wspólnego.
Materiały prasowe Volkswagen nie jest pionierem na rynku kompaktowych aut typu SUV. Nie wszystkie trendy spotykają się z zainteresowaniem nabywców, a producent tej wielkości nie może sobie pozwolić na błędy w odczytywaniu intencji nabywców. W czasie, gdy inni wytwórcy eksperymentowali ze swoimi modelami aut typu SUV, Volkswagen rozwijał technologię następnej generacji, dopasowując ją idealnie do krzepnących, formujących się gustów klientów.
Aktualna moda na samochody typu crossover w segmencie kompaktowym została skutecznie przewidziana, a VW T-Roc, powstały na modułowej platformie MQB, idealnie wpasowuje się w ten trend. Dzięki modułowej konstrukcji wykorzystuje wiele elementów sprawdzonych w innych modelach VW. Liczne urządzenia, dotąd spotykane tylko w drogich samochodach klasy premium, stają się wreszcie dostępne w klasie kompaktowych crossoverów.
T-Roc jest przede wszystkim lekki – skonstruowano go ze stali, ale nowoczesne metody projektowania i produkcji sprawiły, że w podstawowej wersji waży zaledwie 1270 kilogramów. Im samochód lżejszy, tym mniej zużywa energii, tym łatwiej nim przyspieszyć, zahamować i zmienić jego kierunek jazdy.
Materiały prasowe Klienci mają do wyboru trzy najnowszej generacji, benzynowe jednostki turbodoładowane, a także dwa silniki TDI. Mogą one być połączone z przekładniami mechanicznymi, dwusprzęgłowymi DSG, a także z napędem na przednie lub na cztery koła. Silniki benzynowe TSI mają 115 KM, 150 KM lub 190 KM (jednostka o mocy 150 KM jest wyposażona w aktywny system odłączania części cylindrów, gdy nie pracuje pod dużym obciążeniem), a turbodiesle – 115 KM lub 150 KM.
Najmniejsza jednostka napędowa to trzycylindrowy, jednolitrowy motor benzynowy turbo o mocy 115 koni mechanicznych, wierny powszechnej dziś idei downsizingu – oferuje osiągi godne znacznie większego silnika, ale zużywa mało paliwa, emituje niewiele zanieczyszczeń i ma niską masę, co pozytywnie wpływa na zachowanie samochodu w zakrętach.
Każdy Volkswagen T-Roc z napędem na cztery koła 4MOTION (który to napęd nie działa stale, a tylko wtedy, gdy jest potrzebny - obniżając zużycie paliwa przy normalnej jeździe po równej, suchej nawierzchni) jest wyposażony w system wyboru profilu jazdy, 4MOTION Active Control. Pozwala on kierowcy na wybór jednego z czterech trybów pracy napędu. Dwa z nich są przeznaczone do jazdy po drogach (Street oraz Snow), dwa do jady w terenie (Offroad i Offroad Individual). W wyniku działania pokrętła na środkowej konsoli praca wspomagających systemów elektronicznych jest dopasowana do aktualnych warunków panujących na drodze.
Materiały prasowe W autach wyposażonych w napęd 4MOTION kierowca może także indywidualnie dopasować parametry pracy skrzyni biegów DSG, automatycznej klimatyzacji, elektromechanicznego układu kierowniczego, aktywnego tempomatu ACC oraz adaptacyjnego systemu tłumienia nierówności DCC. Dwa ostatnie systemy to do niedawna rzadkość w kompaktowych autach SUV. Pierwszy ułatwia jazdę na długich trasach, samoczynnie utrzymując stałą prędkość i odległość od poprzedzającego pojazdu, drugi umożliwia zmianę trybu pracy zawieszenia w zależności od potrzeb kierowcy - auto może zachowywać się bardziej komfortowo lub bardziej sportowo.
Volkswagen solidnie odrobił lekcje i poczekał z wprowadzeniem swojego crossovera do segmentu B we właściwym momencie. Poszczególne technologie zdążyły dojrzeć do odpowiedniego poziomu zaawansowania i niezawodności, a klienci stali się bardziej wymagający, doceniając transfer systemów i udogodnień z samochodów znacznie droższych. Rozwinięte układy komunikacji ze smartfonami i Internetem, rozbudowane układy audio i nawigacji – to wszystko sprawia, że T-Roc jest gotowy na wyzwania stawiane przez dzisiejszy, a nie wczorajszy rynek kompaktowych aut typu SUV.
Materiały prasowe Partnerem treści jest Volkswagen