Sposoby na zwierzęta niszczące samochody
Jeśli chcemy, aby auto służyło jak najdłużej, to musimy je odpowiedni zabezpieczyć przed warunkami atmosferycznymi, ale też przed zwierzętami
Szkodniki atakują auta
Posiadanie samochodu to nie tylko wygoda i komfort podróżowania, ale też obowiązek dbania o pojazd. Jeśli chcemy, aby auto służyło jak najdłużej, to musimy je odpowiednio zabezpieczyć przed warunkami atmosferycznymi, a także przed zwierzętami. Wiele osób ma problem z kunami, szczurami i myszami, które dokonują sporych zniszczeń pod maską samochodu.
Nocą zwierzęta często wchodzą pod maski samochodów, gdzie niszczą maty wygłuszające i przegryzają kable wysokiego napięcia, a nawet przewody hamulcowe. Takie zniszczenia oznaczają nie tylko koszty, ale też poważny problem. W przypadku całkowicie przegryzionych kabli w ogóle nie uruchomimy samochodu. Jeśli zwierzę jedynie je nadgryzło silnik będzie pracował nierówno. W obu sytuacjach oznacza to obowiązkową wymianę zniszczonych elementów.
Kuny i szczury niszczące samochody to częsty problem, dlatego też pojawiło się kilka sposobów, jak radzić sobie z takimi szkodnikami. W sklepach znajdziemy specjalne produkty, które mają uchronić nasze auto przed zwierzętami. Są też "domowe" sposoby, które znacznie taniej pozwolą je odstraszyć.
Odstraszacz dźwiękowy
Jednym z najpopularniejszych sposobów odstraszania zwierząt są urządzenia emitujące ultradźwięki. W ten sposób możemy zabezpieczyć samochód przed różnymi szkodnikami - kunami, szczurami i myszami. Dodatkowo urządzenia tego typu przydadzą się nie tylko w pobliżu samochodu, ale też w całym domu. Zasada ich działania jest bardzo prosta - emitują tony o wysokiej częstotliwości, które nie są słyszalne dla ludzi, ale dla wielu zwierząt już tak. Generowany dźwięk może mieć stałą częstotliwość (np. 24 kHz), ale może być też zmieniać swoją wysokość w określonym przez producenta zakresie.
Emitery ultradźwięków można kupić za mniej niż 100 zł. Często są one zasilane ze zwykłego gniazdka, dlatego do zastosowań samochodowych warto wybrać model na baterie.
Odstraszacz w aerozolu
Alternatywnym sposobem jest skorzystanie z substancji w sprayu, która odstraszy nieproszone zwierzęta. Taki preparat zawiera wodną zawiesinę olejków eterycznych, które są nieprzyjemne dla kun. Dla zwierząt ich zapach jest bardzo intensywny, dzięki czemu skutecznie je odstrasza.
Stosować go można spryskując miejsce obok samochodu, albo elementy pod maską. Właściciele garaży mogą też nanieść preparat w miejscach, którymi wchodzą nieproszeni goście. Alternatywnym sposobem jest nasączenie materiału lub waty odstraszaczem w płynie i umieszczenie jej pod maską samochodu. Puszka takiego preparatu o pojemności 250 ml to wydatek około 20 zł.
Inne zwierzęta
Szczury, a nawet kuny to nieduże zwierzęta, więc nic dziwnego, że boją się przedstawicieli większych gatunków. Dlatego najtańszym i najprostszym sposobem na odstraszenie tych szkodników są inne zwierzęta. Nie sposób jest zapewnić, aby pies cały czas siedział przy samochodzie i go pilnował. Jednak wystarczy trochę psiej sierści uzyskanej podczas czesania czworonoga, aby odstraszyć szkodniki. Sierść należy umieścić w woreczku i zawiesić pod maską.
W internecie można też wyczytać o bardziej nietypowych naturalnych odstraszaczach. Niektórzy proponują, aby udać się do ogrodu zoologicznego po odchody lwa lub tygrysa. Niezależnie od tego, czym odstraszymy kunę, trzeba pamiętać, że są to zwierzęta terytorialne i bardzo często wracają.
Kostka toaletowa
Kolejnym "domowym" sposobem odstraszenia szkodników od samochodu są odświeżacze do toalet w kostkach. Wystarczy go zawiesić pod maską, a sam zapach skutecznie ochroni nasze auto przed zwierzętami. Kostki toaletowe są tanie, gdyż można je kupić za mniej niż 5 zł. Dodatkowo wystarczają one na długo, bo ich wymiana będzie potrzebna dopiero po 3 lub 4 miesiącach.
Pułapka
Jeśli wiemy, że w pobliżu naszego samochodu grasuje szkodnik można spróbować go złapać i wywieźć daleko od domu. W takiej sytuacji należy zastosować przynętę. W przypadku kuny najlepiej jeśli jest to surowe mięso, albo karma dla psa lub kota. Szczury łatwiej zwabić wędliną o mocnym zapachu.
Stosowanie pułapek ma jednak kilka wad. Przede wszystkim są one kosztowne, gdyż nawet najtańsze to wydatek ponad 100 zł, a większość modeli kosztuje dwa razy więcej. Pułapka oznacza też więcej problemów, bo złapane zwierzę trzeba wywieźć, a do tego takie rozwiązanie nie zapewni nam spokoju, gdyż na miejscu jednego szkodnika szybko może pojawić się kolejny.
sj/tb/sj, moto.wp.pl