Sportowe kompakty w cenie do 30 tysięcy złotych
Segment sportowych aut segmentu C zapoczątkował legendarny dziś Volkswagen Golf GTI w połowie lat 70. Nie trzeba było długo czekać aż inni producenci pójdą w ślady Niemców. Dzięki temu dziś na rynku wtórnym z łatwością wyszukamy odpowiadające nam auto. Musimy jednak pamiętać, że w przypadku sportowych samochodów bardzo trudno o bezwypadkowy i dobrze eksploatowany egzemplarz. Istotną sprawą powinny być także koszty utrzymania i późniejszego serwisowania takiego auta. Ceny usług i stosownych części mogą wielokrotnie przekraczać te, jakie obowiązują w stosunku do "zwykłych" wersji tych modeli.
Sportowe kompakty za 30 tysięcy złotych
Segment sportowych aut segmentu C zapoczątkował legendarny dziś Volkswagen Golf GTI w połowie lat 70.
Nie trzeba było długo czekać, by inni producenci poszli w ślady Niemców. Dzięki temu dziś na rynku wtórnym z łatwością wyszukamy odpowiadające nam auto. Musimy jednak pamiętać, że w przypadku sportowych samochodów bardzo trudno o bezwypadkowy i delikatnie eksploatowany egzemplarz.
Istotną sprawą powinny być także koszty utrzymania i późniejszego serwisowania takiego samochodu. Ceny usług i stosownych części mogą wielokrotnie przekraczać te, jakie obowiązują w stosunku do "zwykłych" wersji tych modeli.
Audi S3
Poważnych czteronapędowych kompaktów, poza Imprezą STI i Lancerem EVO, nie ma zbyt wiele - żaden z konkurentów nie wytrzyma tak ekstremalnej eksploatacji. Ciekawą propozycją dla kierowców oczekujących perfekcyjnej trakcji na asfalcie jak i wysokiej jakości wykonania wnętrza jest Audi S3. Druga generacja niemieckiego kompaktu, korzystającego z mechaniki Volkswagena Golfa V, pojawiła się w sprzedaży w 2003. Klienci mieli do wyboru dwie wersje nadwoziowe: trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka.
Dokładne spasowanie plastików i bogate wyposażenie doskonale współgra z układem napędowym. Pod maską S3 pracuje znany z Golfa GTI silnik 2,0 TSI o mocy 265 KM. Siła napędowa przekazywana jest na cztery koła za pośrednictwem napędu quattro - nie jest to jednak stały napęd 4x4, lecz z dołączaną tylną osią. Do setki Audi rozpędza się w 5,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.
Renault Megane II RS
Peugeot i Renault nieustannie serwują kierowcom ekstremalne odmiany swoich modeli. Dysponując budżetem 30 tysięcy złotych z powodzeniem możemy się skusić na Renault Megane II RS. Kompakt znad Sekwany uznany został wielokrotnie za najbardziej bezkompromisowy model w swojej klasie.
Perfekcyjną trakcję zawdzięcza niezwykle twardemu, sportowemu zawieszeniu i odpowiednim nastawom. We wnętrzu nie mogło zabraknąć kubełkowych foteli i sportowej kierownicy. Pod maską Megane RS zagościł dobrze znany, jednak poważnie wzmocniony i dopracowany silnik 2,0 Turbo. Generuje 224-230 KM, co gwarantuje rozpędzenie się do 100 km/h w 6-6,5 sekundy i 236 km/h prędkości maksymalnej.
VW Golf GTI V
Piąta generacja niemieckiego szlagieru pojawiła się w sprzedaży w 2003 roku, wprowadzając zupełnie nową jakość w klasie. W ofercie znalazła się wersja trzy- i pięciodrzwiowa. Od zwykłych odmian, wnętrze wersji GTI odróżnia się lepiej wyprofilowanymi fotelami oraz charakterystyczną gałką zmiany biegów. Poziom wyposażenia zależy jak zwykle od pierwszego właściciela auta, który dokonał wyboru płatnych opcji.
Źródłem siły napędowej piątego wcielenia legendarnego GTI jest czterocylindrowy silnik 2,0 TSI. W zależności od wariantu, generuje 200 lub 230 KM. Moc trafia na przednie koła za pośrednictwem manualnej, sześciobiegowej skrzyni lub automatu DSG. Pierwsza setka pojawia się na prędkościomierzu po 6,6-6,9 s (230 km/h)
Opel Astra III OPC
Odwiecznym rywalem VW Golfa jest Opel Astra. Trzecia generacja kompaktu Opla zadebiutowała w 2003, w krótkim czasie do salonów trafiły także topowe warianty. Kierowcy szukający najmocniejszych odmian skazani są na trzy i pięciodrzwiowego hatchbacka. Każdy z nich zapewnia wystarczającą funkcjonalność kabiny dla czterech osób. Nie możemy także narzekać na brak sportowych akcentów w postaci kubełkowych foteli (w odmianie OPC), kierownicy oraz pedałów.
W przypadku Astry III możemy liczyć tylko na sprawdzone, manualne sześciobiegowe przekładnie. Działają niezwykle precyzyjnie, również w czasie agresywnej jazdy. Opel postawił na czterocylindrowy silnik 2,0 Turbo, który generuje 200 lub 240 KM w szalonej odmianie OPC, wyróżniającej się masywnymi zderzakami oraz obniżonym i utwardzonym zawieszeniem (6,4 s do setki i 244 km/h prędkości maksymalnej).
Skoda Octavia II RS
Każda generacja czeskiego kompaktu opiera się na płycie podłogowej i mechanice Volkswagena Golfa. W przypadku produkowanej od 2003 roku Octavii II dawcą został Golf V - z niego pochodzi cały zespół napędowy i układ jezdny. Każda Octavia imponuje przestrzenią, zwłaszcza bagażową oraz rodzinnym charakterem.
Złego słowa nie można powiedzieć również o jakości wykonania i poziomie wyposażenia bogatszych odmian. Bez wątpienia do nich zalicza się również topowa wersja VRS, zapewniająca zawrotne tempo przemieszczania. W jej przypadku, podobnie jak we wspomnianym Golfie GTI, moc przekazywana jest na przednie koła za pośrednictwem manualnej szeciobiegowej skrzyni lub automatu DSG. W ofercie VRS znalazł się silnik 2,0 TSI o mocy 200 KM rozpędzający Octavię do 100 km/h w 7,3 s (242 km/h).
Volvo C30 T5
Jednym z niewielu modeli, który to oferuje, jest niszowe Volvo C30. Ten niezbyt popularny nawet w czasach swojej świetności szwedzki kompakt dodatkowo zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa biernego oraz aktywnego. Podstawą przy jego konstruowaniu była płyta podłogowa Forda Focusa II - nie mamy jednak co liczyć na tańsze części zamienne.
We wnętrzu C30 wygodnie podróżować będą tylko dwie osoby na przednich fotelach, z tyłu miejsca jest bardzo mało. Pozytywnie zaskakuje za to jakość wykonania i spasowania poszczególnych elementów. Dla kierowców oczekujących rewelacyjnych osiągów przewidziano benzynową odmianę T5. Dysponuje ona pięciocylindrowym silnikiem 2,5 Turbo generującym 230 KM i 320 Nm. Moc trafia na przednie koła poprzez archaiczny pięciobiegowy automat lub manualną sześciostopniową konstrukcję - pierwsza setka pojawia się po 6,7-7,1 s (240 i 235 km/h).
Subaru Impreza WRX
Na pierwszy rzut oka ten japoński pojazd nie wyróżnia się niczym specjalnym. Słabsze odmiany odstraszają tandetnymi plastikami i niskim poziomem wyposażenia wnętrza. Przestaje to jednak mieć znaczenie w przypadku mocniejszych, turbodoładowanych wariantów Imprezy. Druga generacja japońskiej legendy wprowadzona została do produkcji w roku 2000, a wraz z bazowymi wersjami zadebiutował także WRX wyposażony w turbodoładowany silnik benzynowy.
Klienci mieli do wyboru czterodrzwiowego sedana z potężnym spoilerem oraz niezbyt praktyczne kombi. Znakiem rozpoznawczym każdej z nich są drzwi pozbawione ramek szyb. W przypadku Imprezy największe znaczenie ma jednak stały napęd na cztery koła, a także silnik 2,0 Turbo boxer. W zależności od rocznika i wersji generował 218, 225 i 265 KM - zużywał przy tym sporo paliwa. 225-konna odmiana przyspiesza do setki w 5,9 sekundy, osiągając maksymalnie 232 km/h.
Seat Leon II Cupra
Obok znanych od dekad legend możemy pokusić się o wybór nieco mniej popularnych modeli zapewniających fenomenalne osiągi. Dla kierowców szukających precyzyjnego prowadzenia i zadziornego wyglądu ciekawym rozwiązaniem jest Seat Leon. Druga odsłona hiszpańskiego kompaktu pojawiła się na rynku w 2005 roku.
Auto występuje tylko w pięciodrzwiowej wersji nadwoziowej. Leon II oparty został na Volkswagenie Golfie V. We wnętrzu znajdziemy dopracowane fotele i niekiedy bogate wyposażenie - kolorowa nawigacja, automatyczna klimatyzacja i tempomat. Pod maską Leona Cupry pracuje benzynowy silnik 2,0 TSI o mocy 241, 265, 286 a nawet 310 KM. Najsłabsza wersja osiąga setkę w 6,4 sekundy i zatrzymuje wskazówkę prędkościomierza na wartości 247 km/h.
Piotr Mokwiński, moto.wp.pl