Spłonęło dziesięć Porsche na parkingu dilera. Straty sięgają miliona euro
W Eidelstedt w Hamburgu niemal doszczętnie spłonęło dziesięć prawdopodobnie nowych samochodów marki Porsche, stojących na dilerskim parkingu. Wydarzenie może mieć związek z dzisiejszym szczytem G20.
Płoną nie tylko auta dilerskie, ale także prywatne, stojące na ulicach. to efekt działań antyglobalistów w dzień spotkania grupy 20. Na ulicach Hamburga spłonęło już kilkanaście pojazdów, ale nie były one warte tyle, co dziesięć Porsche, do których straż pożarna przyjechała o 3:55 i gasiła je do 6:00. *Pierwsze szacunki wskazują na straty rzędu miliona euro. *
Szef Policji w Hamburgu, Ralf Martin Meyer, podejrzewa na razie związek pomiędzy tym podpaleniem a szczytem G20, ale przyznaje też, że trzeba to najpierw udowodnić. Dla nas, jako fanów motoryzacji widok płonących Porsche jest o tyle smutny, że o takich autach marzymy.