Skoda 1100 OHC: bolid, który wyprzedził swoje czasy

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Przypadający na lata 30. XX wieku dynamiczny rozwój Skody miał nieocenione skutki w następnej dekadzie, w której Europa otrząsała się z II wojny światowej. Biorąc pod uwagę zniszczenia matecznika marki w wyniku nalotów bombowych z maja 1945 r., uruchomienie regularnej produkcji rok później świadczy o dobrej organizacji tej firmy.

Prawie natychmiast produkcję wsparto promocją, przejawiającą się nie tylko licznymi zabiegami zwiększenia sprzedaży na rynkach eksportowych, ale również bezzwłoczną i nośną obecnością marki na scenie sportów motorowych. W najwcześniejszym okresie barw marki broniły nieznacznie modyfikowane, seryjne egzemplarze modelu 1101. Erę powojennych pojazdów Skody, specjalnie przygotowanych do wyczynu, otworzyła ewolucja 1101 Sport, po której nadszedł czas bolidu Supersport. Ten, w szczytowej fazie rozwoju mógł poszczycić się 1,5-litrowym silnikiem, doładowanym parą kompresorów i rozwijającym moc około 180 KM.

Prace nad pojazdami wyczynowymi nowej generacji rozpoczęły się wiosną 1956 roku. Piękne w formie nadwozie nakreślił bardzo młody wówczas, a w przyszłości ściśle związany z marką, projektant Jaroslav Kindl. W pierwotnym kształcie wyposażono je w chowane reflektory, zastąpione ostatecznie umieszczonymi w błotnikach i osłoniętymi kloszami ze szkła organicznego. Pierwsze samochody, rozwijane dla klasy do 1100 ccm pod oznaczeniem Typ 968, stanęły na kołach u schyłku sezonu 1957. Były nimi dwa roadstery, różniące się nieco między sobą poszczególnymi panelami laminatowych nadwozi i święcące swą bojową premierę podczas wyścigu organizowanego w rodzimym mieście wczesnym latem roku 1958. Jeden z nich, kierowany przez Miroslava Fouska, wywalczył ostatecznie najwyższe podium tej imprezy. Sukces zachęcił fabrykę do rozbudowy kalendarza sportowej aktywności nowych pojazdów. Jeszcze w tym samym sezonie miał miejsce zagraniczny debiut bolidów, zwanych najczęściej 1100 OHC. Był nim sierpniowy wyścig w Budapeszcie, w którym
dwie czerwone Skody stanęły na starcie koło w koło nie tylko z renomowaną konkurencją, ale i z polskimi konstrukcjami typu Rak i Krab.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Vaclav Bobek, w klasie do 1500 ccm, wywalczył dla Skody trzecie miejsce, uznając jedynie wyższość Serba Milivoja Bożića w Porsche, reprezentującego Jugosławię oraz naszego Jerzego Jankowskiego, startującego na wyraźnie słabszym Raku 650. Kolejne sezony również obfitowały w mniejsze i większe sukcesy sportowych Typów 968. Ich zwieńczeniem było obsadzenie przez Miroslava Fouska i Jaroslava Bobka dwóch najwyższych miejsc w wyścigu rozgrywanym w sezonie 1962 na leningradzkim torze Newskoje Kolco. Niedługo później zapadła decyzja o zakończeniu wyczynowej kariery bolidów i ich odsprzedaży prywatnym użytkownikom. Natomiast jeszcze w sezonie 1959 zbudowano dwa pojazdy z nadwoziami zamkniętymi, uformowanymi ręcznie z blach aluminiowych. Stanowiły one studium nad optymalizacją konstrukcji pod względem masy, aerodynamiki (Cx=0,37), dostrojenia podwozia i sterowalności przy wysokich prędkościach. Ich sportowy debiut miał miejsce w kwietniu 1960 roku, na trasie wyścigu rozgrywanego w Mlada Boleslav.

Pomimo tak samo wysokich osiągów, jak odmiany pozbawione dachu, prócz wspomnianej badawczej, pełniły głównie rolę reprezentacyjną – wypracowując sobie opinię jednych z najpiękniejszych projektów w historii marki. Niestety, żaden z egzemplarzy z aluminiowym nadwoziem coupe, nie przetrwał do dnia dzisiejszego. Natomiast dwa zbudowane pierwotnie roadstery miały znacznie więcej szczęścia – pierwszy wzbogaca zbiory firmowego muzeum w Mlada Boleslav, drugi jest własnością brytyjskiego importera generalnego marki. Na Wyspy trafił już w roku 1968, ewakuowany z Czechosłowacji przez ówczesnego właściciela, krótko przed inwazją wojsk Układu Warszawskiego. Egzemplarz z muzeum fabrycznego jednak nie tylko służy jako eksponat. Jest wykorzystywany w rajdach i paradach pojazdów zabytkowych oraz często bierze udział w dziennikarskich prezentacjach. Wyposażony obecnie w nieco inne gaźniki (Weber), rozdzielacze zapłonu i cewki oraz drobne dodatkowe wskaźniki i wyposażenie stanowiska pilota, potrafi potężnie zaskoczyć tak
możliwościami układu napędowego, jak i pędem powietrza wdzierającego się nad radykalnie niską, czołową owiewkę.

Źródło: Skoda

ll/moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3