Ścinasz zakręty? To się udaje, ale do czasu
Rajdowo na zakręcie
Nieodpowiedzialny kierowca wykorzysta każdą okazję, żeby zaoszczędzić kilka sekund z podróży, nawet jeśli ma świadomość, że manewry, które wykonuje są niebezpieczne i zagrażają zarówno jemu samemu, jak i innym uczestnikom ruchu. Wyjątkowo niebezpieczne jest pokonywanie zakrętów z dużą prędkością, co skutkuje bardzo często ich ścinaniem i wyjeżdżaniem poza swój pas ruchu.
Ścinanie zakrętów jest bardzo niebezpiecznie i zdecydowanie powinniśmy tego unikać. Nawet jeśli na drodze nie ma namalowanych linii, pamiętajmy aby zawsze trzymać się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. – Kiedy zbliżamy się do zakrętu, zwolnijmy i nie dopuszczajmy do sytuacji, w której nasze auto traci przyczepność, a my jesteśmy zmuszeni wjechać na sąsiedni pas – dodaje Zbigniew Weseli.
Ryzyko zderzenia
Wyjątkowo niebezpieczne jest ścinanie zakrętów w lewo, ponieważ wtedy zwłaszcza przy gorszej widoczności ryzykujemy spotkanie z samochodem, motocyklistą czy rowerzystą jadącym z naprzeciwka. Dlatego w szczególności podczas jazdy po mieście, nasz tor jazdy powinien prowadzić tylko linią nie zacieśniającą zakrętu – radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault. W innym wypadku, z naprzeciwka może nam wyjechać pojazd, który jadąc zgodnie z przepisami swoim pasem ruchu, będzie zmuszony w pośpiechu ustąpić nam miejsca, co może skończyć się straceniem kontroli nad pojazdem.
Uniknij bliskiego spotkania
Jeśli chcemy uniknąć zderzenia z kierowcą, który nie trzymając się swojego pasa ścina zakręt, powinniśmy przede wszystkim jechać szerokim łukiem jak najbliżej zewnętrznej strony jezdni. Dzięki temu zachowujemy nie tylko stosunkowo bezpieczną odległość, ale przede wszystkim jesteśmy widoczni dla samochodu z naprzeciwka, który widząc nas, być może zwolni przed pokonywaniem zakrętu i nie będzie próbował pokonać go z dużą prędkością. Najczęściej kierowcy ścinają zakręty na drogach o małym natężeniu ruchu, dlatego właśnie tam starajmy się być szczególnie uważni.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault