Samochody z najbardziej awaryjną elektryką

Elektryczne awarie w samochodach bywają bardzo problematyczne. Zidentyfikowanie wadliwego elementu może okazać się trudne, a jego naprawą często musi zająć się specjalista - szczególnie w przypadkach, gdy zepsuje się element elektroniczny. Nic zatem dziwnego, że awaryjność samochodowej elektryki jest ważnym zagadnieniem, gdy szukamy używanego auta. Brytyjska firma Warranty Direct podsumowała niezawodność samochodów wszystkich producentów na podstawie danych od swoich klientów. Końcowy raport zawiera też informację, w których autach występuje większe prawdopodobieństwo usterki elektrycznej. Jak się okazuje, wbrew stereotypom, nie są to samochody włoskie (Alfa Romeo zajęła 10, a Fiat 15 miejsce na 39 klasyfikowanych marek).

Brytyjczycy poinformowali też, jakie elementy najczęściej ulegają awarii. Kierowcy mogą spodziewać się problemów z rozrusznikiem, alternatorem, silniczkami wycieraczek, nawiewem, wiatrakiem na chłodnicy, centralnym zamkiem, elektrycznymi szybami czy bardziej zaawansowanymi urządzeniami jak sterowaniem światłami i tempomatem.

Na kolejnych stronach prezentujemy marki, w przypadku których najłatwiej o awarię tego typu.

Mimo szybkiego wzrostu popularności amerykańska marka wycofała się z Europy. Jednak cały czas sporo Chevroletów jeździ po naszych drogach i są one ciekawą propozycja na rynku wtórnym. Niestety, jak wynika ze statystyk, szansa awarii elektrycznej w tych autach jest spora. Ujawnia się tutaj pokrewieństwo z Oplem, który na brytyjskiej liście (jako Vauxhall) znalazł się niewiele wyżej.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 24,44 proc.

Obecność tej marki w zestawieniu na pewno jest niemiłą niespodzianką. Wśród 10 firm produkujących samochody o najbardziej niezawodnej elektryce aż 8 pochodzi z Japonii. Niestety Honda nie jest jedną z nich, a wręcz przeciwnie - znalazła się w tyle stawki. W przypadku aut tej marki dużo łatwiej o awarię niż w modelach takich producentów jak Peugeot i Citroen.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 25,08 proc.

Miejskie samochody marki należącej do Mercedesa świetnie sprawdzają się na zatłoczonych parkingach, jednak nie należą do najmniej awaryjnych. Częste pokonywanie małych dystansów w korkach nie przyczynia się do poprawy sytuacji, a elementy instalacji elektrycznej skazane są na szybsze zużycie. To na pewno przyczynia się do pogorszenia statystyk Smartów i częstszych awarii.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 25,46 proc.

Stereotypowe myślenie jest takie, że drogie samochody premium są bardziej niezawodne. Nic bardziej mylnego. To właśnie w autach tego typu dużo łatwiej o awarię. Są one bardziej zaawansowane, przez co mają więcej elementów, które mogą się popsuć. Do tego dochodzi fakt, że to właśnie w samochodach klasy premium znaczna część rozwiązań montowanych jest po raz pierwszy i nie są one jeszcze dobrze dopracowane. W efekcie Audi nie może pochwalić dobrą niezawodnością elektryki.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 25,71 proc.

Kolejną marką na liście jest bezpośredni konkurent Audi, czyli Mercedes. Marka znana jest z wprowadzania wielu innowacji, ale później cierpią one na choroby wieku dziecięcego. Najlepszym tego przykładem z ostatniego czasu może być nowa Klasa S. Bardzo dobrze oceniany samochód, który z miejsca stał się bestsellerem, jednak równie szybko znalazł się wśród najbardziej awaryjnych nowych aut. Dlatego, szczególnie w przypadku najdroższych modeli danego producenta, warto wybierać egzemplarze z końca produkcji danego modelu.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 25,72 proc.

Kolejna marka, która już zniknęła z rynku - choć teraz powraca z chińskimi samochodami. Pod koniec swojego istnienia oryginalne MG były głównie sportowymi odmianami Roverów. Niestety były od nich jeszcze bardziej awaryjne, co widać również w przypadku elektryki. To właśnie problemy jakościowe były ostatnim gwoździem do trumny tej słynnej brytyjskiej marki o długiej i bogatej historii.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 27,78 proc.

Szwedzka marka przez lata miała sporo grono zwolenników. Jednak z czasem malało ono i w końcu niewiele osób decydowało się na samochody, będące w gruncie rzeczy ulepszonymi Oplami, za które trzeba było zapłacić znacznie więcej. Jak widać z brytyjskich statystyk, choć ogólna niezawodność Saabów stoi na dość wysokim poziomie, to elektryka sprawia ponadprzeciętne problemy.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 28,97 proc.

Niemiecka marka produkująca samochody sportowe uważana jest za wytwórcę jednych z najbardziej niezawodnych aut. Jednak w brytyjskim zestawieniu wynik był zgoła inny. Zarówno patrząc na ogólną awaryjność jak i tę dotyczącą elektryki, Porsche znajduje się nisko w statystykach. Skąd taki wynik? Zapewne w przypadku tych badań znaczną grupę stanowił model 911 generacji 996, która była sporą rewolucją techniczną - przejście z silników chłodzonych powietrzem na takie, gdzie w tym celu wykorzystywano płyn. Niestety efektem ubocznym tak dużych zmian była większa awaryjność. Nowsze modele (997 i 991) na pewno przysporzą swoim właścicielom dużo mniej kłopotów.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 31,16 proc.

Drugie miejsce wśród samochodów z awaryjną elektryką zajęła kolejna luksusowa marka z koncernu Volkswagena. Bentley, produkujący samochody dla najbardziej wymagających, zapewnia ogromny komfort, spory zapas mocy i niekończącą się listę dodatków. Jednak ta mnogość urządzeń ma też swoją gorszą stronę, czyli większą awaryjność. Szczególnie w przypadku używanego samochodu oznacza to, że należy dokładnie przemyśleć zakup. Choć dzięki sporej utracie wartości starszy Bentley może wydawać się ciekawą propozycją, to trzeba się przygotować na drogie naprawy. Tym bardziej, że brytyjska marka w ogólnym zestawieniu okazała się najbardziej awaryjna.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 32,74 proc.

Stereotypy nie biorą się znikąd, co udowadnia niechlubny lider tego rankingu. Według brytyjskiego raportu marką, w przypadku której najłatwiej o awarię elektryki, jest Renault. Choć w innych aspektach francuski producent nie wypadł tak źle, to w tym aspekcie nie ma się czym pochwalić. Dużo gorszy wynik od reszty stawki oznacza, że właściciele używanych Renault mają sporą szansę na usterkę elektryki. Szczególnie kiepsko marka ta wypada w momencie, gdy porównamy ją do innych popularnych producentów, u których awarie tego typu występują nawet dwa razy rzadziej.

Procent samochodów tej marki, które miały awarię elektryki: 37,52 proc.

Niektóre poważane marki w brytyjskim zestawieniu znalazły się na niespodziewanie odległych miejscach. BMW zajęło 27. miejsce (23,9 proc.), Volvo 22. (22,9 proc.), a Volkswagen 13. pozycję (20,7 proc.) i okazał się tylko nieznacznie lepszy od Fiata - 15. miejsce (21,1 proc.) i gorszy od Alfa Romeo - 10. miejsce (19 proc.). Ranking zdominowało Daihatsu (13,4 proc.) przed Subaru (14,36 proc.) oraz Mitsubishi (14,5 proc.).

sj/tb/tb