Samochody, które rozpadną się na dziurawych drogach
Rozpadające się drogi kiepskiej jakości nie tylko psują komfort podróżowania, ale mogą też uszkodzić nasz samochód
Samochody kontra dziury
Rozpadające się drogi kiepskiej jakości to nadal codzienność dla polskich kierowców. Po każdej, nawet niezbyt mroźnej zimie pojawiają się kolejne ubytki, które nie tylko psują komfort podróżowania, ale mogą też uszkodzić nasz samochód.
Wydawać się może, że dziurawe drogi to specjalność wschodniej części naszego kontynentu, ale w mniejszym lub większym stopniu można je spotkać w każdym kraju. Firma Warranty Direct, zajmująca się przedłużonymi gwarancjami na samochody używane przebadała statystyki, aby sprawdzić, które samochody są najwytrzymalsze podczas jazdy po kiepskich drogach.
Najlepiej w tym zestawieniu wypadła Honda, w przypadku której tylko 1,4 proc. samochodów wymaga naprawy zawieszenia lub układu napędowego z powodu jazdy po dziurawych drogach. W pierwszej 10 znalazło się aż 6 marek pochodzących z Japonii, my jednak przyjrzymy się samochodom, które najsłabiej radzą sobie z jazdą po dziurach. W zestawieniu znalazło się kilka niespodzianek - marek, które mimo dobrej opinii wymagają częstszych wizyt w serwisie.
Średni koszt napraw wynikających z jazdy po dziurawych drogach to ok. 1600 zł, ale potrafił osiągnąć też ponad 10 tys. zł.
Na kolejnych stronach znajdziecie 10 marek, które najgorzej radzą sobie z jazdą po dziurach i udowadniają, że nie zawsze droższe oznacza lepsze.
sj/mw/mw
10. Opel
Opel z aktualną gamą modelową tworzy zupełnie nową jakość marki. Współcześnie produkowane Ople przeznaczone są dla bogatszego i bardziej wymagającego klienta, niż te sprzed kilku lat. Wiąże się to z wprowadzeniem wielu innowacji - nie inaczej jest z zawieszeniem. Insignia otrzymała nowy układ stworzony częściowo z aluminium. Za dopłatą dostępny jest też system nazwany FlexRide, który pozwala ustawić tryb pracy zawieszenia w zależności od potrzeb - na bardziej komfortowy lub sportowy. Niestety, okazuje się, że wybór nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań oznacza też ryzyko częstszych awarii.
9. Seat
Hiszpańska firma od wielu lat ma problem z awaryjnością zawieszenia. Seat jest kreowany na bardziej sportową markę, co odbija się też na charakterystyce zawieszenia. Często jest ono nieco zmodyfikowane względem innych samochodów z grupy Volkswagena. W najnowszych modelach można też spotkać zawieszenie wielowahaczowe (multi-link), które łączy komfort z dobrymi właściwościami jezdnymi. Niestety, takie rozwiązanie jest też bardziej delikatne i często nie wytrzymuje starcia z realiami polskich dróg.
8. BMW
Niemieckie marki klasy premium, które dysponują wielkimi budżetami starają się dopracować swoje produkty w każdym szczególe. Powstanie każdego nowego modelu BMW wiąże się z niekończącymi się testami i pracą nad każdym, nawet najdrobniejszym elementem. Nie inaczej jest z zawieszeniem, które przechodzi długie i bardzo ciężkie testy. Okazuje się jednak, że mimo tak skrupulatnej pracy inżynierów oraz wieloletniego doświadczenia, efekty pozostawiają pole do poprawy. A może po prostu nasze drogi są dla zawieszeń trudniejszym sprawdzianem, niż tory testowe BMW?
7. Fiat
O zawodności Fiata powiedziano już wiele i pojawienie się włoskiej marki w tym zestawieniu nie powinno nikogo dziwić. Niewygórowana cena wiąże się z tym, że klient musi liczyć się Z częstszą możliwością usterki. W samochodach Fiata, niestety pod tym względem niewiele się zmieniło i pomimo pewnej poprawy pod względem bezawaryjności, Włosi ustępują konkurencji. Gdy jeden z najciekawszych modeli marki, czyli Fiat 500, debiutował na amerykańskim rynku, okazało się, że trzeba dokonać aż 20 zmian w zawieszeniu, aby zmniejszyć wibracje i hałas dochodzący z tej części auta. Do myślenia daje jednak pozycja samochodów Fiata tuż przed... autami BMW.
6. Saab
Można już powiedzieć, że Saab ostatecznie przegrał walkę o życie, a przyczyny upadku wiążą się mocno z tematyką tego zestawienia. Szwedzka marka ma liczne grono fanów, ale w praktyce mało kto chciał kupić samochody tej firmy. Powód był prosty. Za Saabem przemawiała tylko niecodzienna stylistyka i legenda marki. Było to jednak zbyt mało, bo pod ładnym nadwoziem znajdowała się przestarzała technologia. W "ekskluzywnym" modelu 9-3 można po wnikliwszej obserwacji doszukać się nawet Opla Vectry z końca lat 80., a nie należy zapominać, że Ople liderami niezawodności nigdy nie były.
5. Jaguar
Brytyjski (a raczej już indyjski) Jaguar po kilku latach produkcji brzydkich i nieciekawych modeli wrócił w świetnej formie. Wszystkie modele w gamie mają wyrazistą i agresywną stylistykę, która podkreśla ducha marki. Problemem jest awaryjność Jaguarów, która jest jednym z niewielu czynników zniechęcających potencjalnych klientów. Jak się okazuje, bardzo znaczącym problemem jest zawieszenie, łączące wygodę ze sportowymi osiągami, ale już nie z niezawodnością.
4. Land Rover
Pojawienie się w takim zestawieniu marki tworzącej samochody terenowe jest zastanawiające. Odchodzące powoli na emeryturę klasyczne Defendery wytrzymywały każde warunki, jednak jeszcze kilkanaście lat temu luksusowe Range Rovery słynęły z tego, że zawsze coś w nich się psuło. Od tego czasu marka poczyniła znaczny krok naprzód i nie tylko poprawiła wyposażenie wnętrza, ale też jakość swoich produktów. Wydaje się, że wpływ na na wynik Land Rovera ma sposób użytkowania tych samochodów, które często muszą sobie radzić z warunkami dużo gorszymi, niż tylko dziury w asfalcie.
3. Mercedes-Benz
Legendarna wytrzymałość Mercedesów to już niestety przeszłość. Modele takie jak W123 do dzisiaj w Afryce udowadniają, że nie potrzebują w ogóle asfaltowych dróg, nie mówiąc już o problemach z jakimiś drobnymi dziurami. Od tego czasu wiele się zmieniło i choć swój najgorszy okres Mercedes już ma za sobą, nadal nie powrócił do jakości sprzed lat. Mercedesy z ostatnich 10 lat stały się samochodami delikatnymi, które nadal zapewniają typowy dla marki komfort jazdy, ale teraz już kosztem wytrzymałości zawieszenia.
2. Smart
W zestawieniu jeszcze gorzej wypada należący do Mercedesa Smart. Tutaj sprawa jest wręcz trudna do wytłumaczenia. Smart Fortwo posiada bardzo prymitywną konstrukcję zawieszenia, którą opracowano w zakładach marki De Dion w... 1894 roku. Wiąże się to z niskim komfortem jazdy, ale brak miejsca wymusił takie rozwiązanie. Wydawać by się mogło, że proste i sprawdzone od ponad 100 lat zawieszenie powinno być wytrzymałe. Prawda okazuje się zupełnie inna i małe Smarty bardzo łatwo ulegają awarii podczas jazdy po dziurach.
1. Chrysler
Gdybyśmy mieli wskazać jedną markę, która przegrywa najwięcej zestawień niezawodności - z pewnością byłby nią Chrysler. Podobnie jest z zawieszeniem. Jeżdżąc po brytyjskich drogach, które są dużo lepszej jakości niż w Polsce, aż 12,2 proc. samochodów tej marki ma problemy z zawieszeniem każdego roku. Można powiedzieć, że dzięki wysokim kosztom przywozu tych samochodów do Europy, nigdy nie zyskały u nas dużej popularności. Teraz jednak sytuacja się zmieni, bo Chryslery są u nas sprzedawane jako Lancie, a ich zawieszenia są poddawane modyfikacjom. Fiat chce w ten sposób zmienić oblicze marki, która miała opinię awaryjnej i przewartościowanej... Osiągnięcie tego celu z pomocą Chryslera wydaje się mimo wszystko trudnym zadaniem.
* TU DOWIESZ SIĘ WIĘCEJ O SAMOCHODACH CHRYSLER * sj/mw/mw
