Ulicami Zjednoczonych Emiratów Arabskich w 2020 roku będą jeździły samochody bez kierowców. Dubaj będzie wtedy gościł światową wystawę EXPO. W ten sposób miasto chce rozwiązać problem gigantycznych korków na drogach.
- To nie jest scenariusz filmu fantastyczno-naukowego - powiedział profesor Karim Karam z Instytutu Nauki i Technologii w Masdarze. W pierwszym, modelowym mieście ekologicznym, które powstaje w pobliży Abu Zabi, takie auta jeżdżą już od 2010 roku. Samochody bez kierowców przewiozły ponad milion pasażerów z parkingu do centralnej części ośrodka, gdzie znajdują się laboratoria i sale wykładowe.
- Nasza technologia jest już nieco przestarzała, ale wsiadając do samochodu bez kierowcy możemy pokonać nasz naturalny lęk przed takim rozwiązaniem - tłumaczy profesor Karam. Nad podobnymi konstrukcjami pracują laboratoria badawcze wielkich firm samochodowych na całym świecie.
Masdar - miasto przyszłości - ma być eksperymentem pokazującym, że można zaprojektować miejsce, które będzie wykorzystywało energią słoneczną, wiatrową i wodną, a przy tym nie będzie emitowało dwutlenku węgla. Ciągi piesze, chodniki i place mają zająć sto procent powierzchni. Z tego powodu cały transport kołowy został zorganizowany na poziomie "minus jeden", podobnie jak metro. Działające tam elektryczne taksówki nie potrzebują kierowcy.
Ze względu na kłopoty finansowe, budowa Masdaru jest jednak opóźniona. Otwarcie miasta, które ma stać się domem dla 50 000 mieszkańców, zaplanowano na rok 2022.
Źródło: IAR
ll