Rosjanin pędził 234 km/h po polskiej drodze. Słoneczna pogoda plus supersamochód równa się ryzyko
Policjanci zatrzymali na drodze ekspresowej S22 42-letniego obywatela Federacji Rosyjskiej, który pędził swoim BMW i8 aż 234 km/h. To niejedyne jego przewinienie. Wraz z pasażerką jechali bez zapiętych pasów.
Przyjemna pogoda za mocno wpływa na fantazję kierowców i w takich warunkach pogodowych odnotowuje się najwyższe przekroczenia prędkości. Najlepszym tego przykładem jest 42-letni Rosjanin, który jechał za szybko aż o 134 km/h. Zszokował kontrolujących policjantów swoim wynikiem i otrzymał za to mandat w wysokości 750 zł, który byłby delikatnie mniejszy, gdyby bohater historii nie zapomniał zapiąć pasów.
To samo tyczyło się jego pasażerki, która otrzymała mandat w wysokości 100 zł za brak zapiętych pasów. Taka kara z pewnością nie jest przestrogą dla kierowcy, który prowadzi samochód z tak wysokiej półki, gdyż należy przyznać, że sposób, w jaki został ukarany, jest nieadekwatny do niebezpieczeństwa, jakie wprowadził na drodze.
Można tu mówić o pewnym szczęściu kierowcy - przede wszystkim nie doprowadził do wypadku, ale też nie jechał w terenie zabudowanym. W przypadku takiego wykroczenia, oprócz mandatu straciłby jeszcze uprawnienia do jazdy.