Rajd Szwecji: udana sobota Kubicy

Robert Kubica i Maciej Szczepaniak wygrali jeden odcinek specjalny i zademonstrowali dobre tempo podczas sobotniego etapu Rajdu Szwecji. Liderem rajdu jest kierowca Hyundaia Thierry Neuville.

Czytaj o pierwszej sobotniej pętli Rajdu Szwecji

Pierwsze cztery sobotnie odcinki specjalne były dla polskiej załogi udane. Kubica trzykrotnie uzyskał szósty czas i raz był 10. Po awarii przeniesienia napędu nie ma już śladu i Fiesta krakowianina spisuje się wzorowo. Po pierwszej pętli sobotniego etapu liderem był Andreas Mikkelsen z zaledwie 1,7 sek. przewagi nad Sebastienem Ogierem.

Drugi przejazd przez odcinek Fredriksberg wygrał Thierry Neuville, pokonując drugiego Andreasa Mikkelsena o 3,7 sek. Belg w klasyfikacji generalnej wyprzedził Ogiera i awansował na drugie miejsce.

Kubica pojechał dobrym tempem i na mecie oesu zameldował się z szóstym czasem. W generalce krakowianin zbliżył się do Henninga Solberga na 3,3 sek. - Warunki na trasie nie były łatwe, trudno uzyskać właściwą linię - mówił Kubica na mecie odcinka.

Na trasie 16. odcinka pojawił się szuter. Przejazd każdej kolejnej załogi powodował, że następni kierowcy jeździli coraz bardziej rozjeżdżoną, szutrową linią. W takich warunkach bardzo mocno cierpią opony z kolcem, z jakich w Szwecji korzystają załogi. M.in. na przegrzewanie się opon na mecie odcinka uwagę zwracał Kubica, który uzyskał 10. czas.

Najszybsi okazali się kierowcy Citroena. Oes wygrał Kris Meeke przed Madsem Ostbergiem. Różnice w czołówce były jednak minimalne. Dziesiąty Kubica do Meeke'a stracił tylko 13 sek.

Sprinterski oes Kubica przejechał rewelacyjnym tempem. 1,87 km nasz kierowca pokonał w czasie 1:57.1. O 1,2 sek. szybciej od Estończyka Ott Tanaka. Było to też jego pierwsze w karierze oesowe zwycięstwo w rajdzie zimowym.

- Bardzo dobry odcinek. Warunki się poprawiają. Teraz musimy trzymać się drogi i uczyć, jak najwięcej. Musimy być ostrożni, ten samochód musi dotrwać do Rajdu Meksyku - powiedział na mecie oesu Polak.

Na zakończenie dnia załogi miały do pokonania najdłuższy sobotni odcinek Vargasen. Najlepszy czas uzyskał Neuville, zostając jednocześnie nowym liderem rajdu. Drugi Mikkelsen traci do niego jednak tylko 1,5 sek. i w niedzielę walka o wygraną będzie pasjonująca.

Niestety Kubica tym razem stracił trochę czasu przez kontakt z śnieżną bandą. - Straciłem około 20 sek. i musiałem cofać - przyznał krakowianin.

08:57 OS19 Lesjofors (15,00 km)
09:48 OS20 Varmullsasen 1 (15,87 km)
10:31 Serwis
12:08 OS21 Varmullsasen 2 (15,87 km) – Power Stage
12:56 Serwis 14:29 meta

Opracował: MR