Nasser Al Attiyah był murowanym faworytem do wygrania Rajdu Polski w kategorii WRC-2. Niestety już podczas pierwszego piątkowego odcinka specjalnego Katarczyk stracił szansę na dobry wynik. Al Attiyaha uszkodził zawieszenie w swoim samochodzie i wypadł z trasy. Do rywalizacji wróci jutro, korzystając z systemu Rally 2.
Dwukrotny zwycięzca Rajdu Dakar rozpoczął Rajd Polski od pokonania Krzysztofa Hołowczyca podczas czwartkowego superoesu na torze Arena Mikołajki. Piątek okazał się pechowy. Już na początku odcinka Górkło Al Attiyah uszkodził zawieszenie w swojej Fieście, uderzył w kamień i wypadł z trasy. Kontynuowanie jazdy okazało się niemożliwe.
— Nasser AlAttiya Team (@NasserATeam) lipiec 3, 2015
- Pojawił się problem z lewym przednim kołem. Nie wiem dokładnie, co się stało. Samochód nagle skręcił i uderzyliśmy w duży kamień. Żałuję, ale akceptuję to, ponieważ to jest część rajdów - powiedział mistrz WRC-2 sprzed roku.
Katarczyk zapowiada powrót do rywalizacji w sobotę, korzystając z systemu Rally 2. To oznacza, że za każdy nieprzejechany odcinek specjalny Katarczyk otrzyma siedem minut kary. Strata po pierwszym etapie będzie więc ogromna
Z Mikołajek, Maciej Rowiński