Rajd Meksyku: podwójny debiut Roberta Kubicy
Już za kilka dni Robert Kubica stanie przed szansą wywalczenia pierwszych punktów do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata w Rajdach Samochodowych. Polski kierowca wraz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem wezmą udział w niezwykle trudnym Rajdzie Meksyku. - Czekam z niecierpliwością na to nowe wyzwanie i pierwsze zetknięcie się z nieznanymi dla mnie odcinkami - mówi przed swoim meksykańskim debiutem Kubica.
Rajd Meksyku, trzecia w tym sezonie eliminacja mistrzostw świata WRC, odbędzie się w dniach 6-9 marca. Kierowcy będą rywalizować na trasach wokół położonego w środkowej części kraju miasta Leon.
Dla Kubicy występ w Ameryce Północnej będzie podwójnym debiutem - 29-letni Polak po raz pierwszy wystartuje w Rajdzie Meksyku i po raz pierwszy pojedzie Fordem Fiestą RS WRC po szutrze.
- Dużo będzie długich, bardzo trudnych odcinków. Wydaje mi się, że będzie to wymagający rajd dla debiutanta. Moim celem jest ukończenie imprezy i zebranie doświadczenia - zapowiada Kubica. - Nastawienie jest takie jak zawsze. Postaram się zebrać jak najwięcej informacji, ale także odkryć, jaki jest ten rajd.
- Z tego co widziałem niektóre odcinki są podobne do OS-ów z Rajdu Grecji. Nie wiem, jak gorąco będzie wewnątrz mojego auta, nie miałem jeszcze okazji jeździć w takich warunkach - stwierdził były kierowca F1, pierwszy polski zwycięzca wyścigu Grand Prix w najsłynniejszej serii wyścigowej na świecie.
Kubica zapewnił, że nie obawia się długich odcinków specjalnych, w które obfituje Rajd Meksyku (etapów ponad 30-kilometrowych będzie aż 7, z czego 3 ponad 50-kilometrowe). - W zeszłym roku nie miałem problemów na długich OS-ach. Są rzecz jasna trudniejsze od krótkich etapów, ale przywykłem do dłuższego przebywania za kierownicą - wyścigi Formuły 1 są znacznie dłuższe niż odcinki specjalne, z którymi przyjdzie się nam zmierzyć w przyszłym tygodniu. Nie boję się 50-kilometrowych OS-ów - podkreślił.
- Czekam z niecierpliwością na to nowe wyzwanie i pierwsze zetknięcie się z nieznanymi dla mnie odcinkami. To świetna okazja by odkryć, jak Fiesta spisze się na szutrze podsumował Robert Kubica.