W którym kraju zbudowano najbardziej skuteczny radiowóz naszpikowany elektroniką?
To auto nie powstało w Niemczech, ani w USA. Radiwóz, który prezentujemy na zdjęciu to Holden VE Commodore. Powstał na zamówienie Australijskiej Agencji Bezpieczeństwa we współpracy z Holdenem, koncernem Motorola i Uniwersytetem w Monash badającym przyczyny i skutki wypadków drogowych. Od zwykłego radiowozu różni go niebywała liczba gadżetów utrudniających życie piratom drogowym.
Przede wszystkim posiada nowy system kontaktu załogi z centralnym komputerem bez pomocy osób trzecich. Software rozpoznaje mowę ludzką i zaapamiętuje kilkaset komend wydawanych przez policjanta, który nie musi odrywać rąk od kierownicy. Z przodu i z tyłu zamontowano czułe kamery z noktowizorami nagrywające stale obraz przed i za samochodem, przekazując go do centrali. Tam natychmiast określane jest położenie, prędkość auta i identyfikowany jest ścigany kierowca.
Na dachu jest kolejna kamera zdolna zeskanować od 5 do 8 tysięcy tablic rejestracyjnych w ciągu jednego dnia patrolu! Ale najlepsza jest mini-wyrzutnia wystrzeliwująca w kierunku ściganego auta lotkę z magnesem i transponderem GPS. Na razie to prototyp, ale jest kwestią czasu kiedy policja w Australii otrzyma tak wyposażone auta. Dodajmy napędzane 6-litrowym silnkiem V8 od Corvette o mocy 400 KM.
Źródło: Jalopnik, Informacja Mototarget