Motocyklista Jakub Przygoński (Orlen Team) zajął szóste miejsce na pierwszym etapie Rajdu Faraonów, piątej eliminacji mistrzostw świata FIM w rajdach terenowych. Trasę z Kairu do Baharija (410 km) najszybciej pokonał Chilijczyk Francisco Lopez.
Na ósmej pozycji etap zakończył Jacek Czachor, a Marek Dąbrowski był 15. (obaj Orlen Team).
- Jechałem dobrym tempem. Zacząłem z drugiego miejsca za Cyrilem Despres. Na 90 kilometrze dogoniłem go. Stwierdziłem, że nie jestem w stanie narzucić lepszego tempa jazdy niż lider i nie próbowałem wyprzedzać. Niestety pięć kilometrów przed końcem odcinka urwał mi się tylny błotnik, który mnie trochę spowolnił. Nie wiedziałem, co się dzieje i musiałem się zatrzymać - powiedział Przygoński.
Dla Dąbrowskiego był to pierwszy start w tym sezonie po operacji barku. Do odcinka specjalnego przystąpił z poważną awarią hamulca w motocyklu. Dopiero po przejechaniu pierwszego punktu tankowania została ona usunięta.
Na poniedziałek zaplanowano etap z Bahariji do Dakhala (437 km).
Czołówka klasyfikacji motocyklistów:
- Francisco Lopez (Chile/Aprilia 450 RXV) 3:11.34
- Alessandro Zanotti (Włochy/Aprilia 450 RXV) strata 4.07
- Luca Manca (Włochy/KTM 660 Rally) 7.40 ...
- Jakub Przygoński (Polska/KTM 690) 14.13
- Jacek Czachor (Polska/KTM 690) 18.25
- Marek Dąbrowski (Polska/KTM 690 Rally) 39.48