Dwanaście dni przeżyła para Japończyków w samochodzie, który stoczył się z 25-metrowego urwiska w górskim regionie prefektury Shiga, na wyspie Honsiu w Japonii.
65-letniego mężczyznę i jego 76-letnią żonę odnaleziono w piątek - poinformowała policja. Małżonkowie, o których wiadomo jedynie, że pochodzą z miasta Ama, w prefekturze Aichi, nie odnieśli ciężkich obrażeń.
Twierdzą, że w ciągu 12 dni pili wodę z potoku, a uszkodzone okno samochodu zakrywali kocem, aby utrzymać ciepło. Samochód małżonków stoczył się z urwiska wieczorem 11 listopada.
Mężczyzna, który prowadził auto, zjechał z drogi, próbując uniknąć zderzenia z małym zwierzęciem - poinformowała policja.