„Krokodylki” z Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadził kontrolę autobusu wykonującego regularne kursy na terenie powiatu nowotarskiego. Okazało się, że zamiast do przewożenia ludzi pojazd nadaje się tylko do złomowania.
W trakcie kontroli wyszła na jaw długa lista poważnych usterek technicznych. Autobus miał uszkodzoną ramę główną, skorodowane poszycie nadwozia z wystającymi ostrymi krawędziami, liczne pęknięcia spawów ramy po dokonanych naprawach blacharskich, popękane mocowania resorów oraz skorodowaną i dziurawą podłogę.
To nie koniec uchybień. Dodatkowo w pojeździe nie było świateł mijania, cofania i przecimgielnych, tylna kanapa była niewłaściwie zamocowana do podłogi, nie działał hamulec awaryjny, brakowało odpowiedniej ilości wyjść ewakuacyjnych a w przypadku złapania „gumy” kierowca i pasażerowie mieliby duży problem, gdyż w autobusie zabrakło koła zapasowego.
Ze względu na fatalny stan techniczny dowód rejestracyjny został zatrzymany a sam pojazd usunięto z drogi na lawecie. Kierowca został ukarany 100-złotowym mandatem za naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym a względem przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne grożące karą w wysokości 5 000 zł.
Źródło: Inspekcja Transportu Drogowego
ll/moto.wp.pl