Przerażające nagranie z budowy drogi. Kierowcy nagminnie nie stosują się do przepisów
Prace remontowe na drodze jednojezdniowej prawie zawsze wymagają wprowadzenia ruchu wahadłowego. Coraz częściej widzimy, że jest on kierowany przez postawiony tymczasowo sygnalizator świetlny. Nagranie pokazuje, że wielu kierowców jednak ma go za nic.
Krótki materiał pokazuje, jak jego autor dojeżdża do remontowanego odcinka drogi. Od samego początku widać, że na sygnalizatorze zapalone jest czerwone światło, jednak każdy z kierowców wjeżdża na pas, gdzie obowiązuje ruch whadałowy. Co więcej, gdy autor nagrania zatrzymuje się w wyznaczonym miejscu, dwa samochody omijają jego auto i kontynuują jazdę. Żeby to zrobić przejeżdżają przez podwójną linię ciągłą, co już jest wykroczeniem.
Jak łatwo się domyślić, takie zachowanie zmniejsza płynność ruchu. Po drugiej stronie robót z całą pewnością czekają inne pojazdy, które choć mogą wjechać na pas, mogą nie mieć fizycznej możliwości. Ponadto, jest spora szansa, że w tym cyklu wielu z nich w ogóle nie będzie mogło przejechać przez budowę i kontynuować jazdy.
Warto przypomnieć, że pracownicy budowy w tym wypadku są uprawnieni do kierowania ruchem. Postawiony przez nich sygnalizator powinien być więc traktowany tak samo, jak sygnalizator na dowolnym innym skrzyżowaniu.