Policjanci z Kamienia Pomorskiego zatrzymali 18-letniego Kamila B., który przejechał samochodem leżącego na boisku sportowym mężczyznę. Następnie wywiózł ciało 40-letniego Zenona L. do lasu i tam porzucił.
Kamil B. przyznał się policjantom, że na boisku szkolnym w swojej rodzinnej miejscowości, przejechał 40-letniego mieszkańca tej samej wsi. Wskazał miejsce w którym porzucił ciało mężczyzny. Funkcjonariusze znaleźli tam, ukryte pod gałęziami, ludzkie szczątki.
Wstępnie ustalono prawdopodobny przebieg zdarzenia. Kamil B. wraz z dwoma kolegami jeździł samochodem po szkolnym boisku. W pewnym momencie poczuli, że przejechali "po jakiejś przeszkodzie". Po wyjściu z samochodu okazało się, że przejechali śpiącego w wysokiej trawie, 40-letniego Zenona L.
Nastolatkowie przestraszyli się i odjechali z miejsca zdarzenia, pozostawiając mężczyznę bez pomocy. Wieczorem Kamil B. wraz z kolegą wrócił na boisko, na którym w dalszym ciągu leżał Zenon L. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Chłopcy wsadzili go do bagażnika samochodu i wywieźli do lasu, pozostawiając ciało ukryte pod gałęziami. Policjanci ustalili, że samochód, w celu zatarcia śladów, został sprzedany w skupie złomu.
Zenon L. od września tego roku był poszukiwany jako zaginiony przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim. We wrześniu zadzwonił do dyżurnego KPP Kamień Pomorski sąsiad 40-latka, który powiedział, że znalazł plecak, należący do Zenona L. Przypuszczania policjantów, że mężczyzna mógł utopić się w pobliskim jeziorze, nieopodal którego znaleziono plecak - nie potwierdziły się.
Kamila B. zatrzymano w policyjnym areszcie. Najprawdopodobniej zostaną mu przedstawione zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz nieudzielenia pomocy, za co grozi do 5 lat więzienia. O losie dwóch nastolatków, którzy brali udział w zdarzeniu - zatrzymanych w Policyjnej Izbie Dziecka - zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Źródło: 112.pl