Trwa ładowanie...
prawo jazdy
24-03-2009 17:22

Prawo jazdy – dlaczego tak trudno je zdobyć?

Prawo jazdy – dlaczego tak trudno je zdobyć?
d2nfmjf
d2nfmjf

Każdego dnia, we wszystkich polskich miastach setki osób próbuje zdobyć prawo jazdy. Do egzaminu na prawo jazdy nie wystarczy rzetelnie się przygotować. Trudno jest również wejść na egzamin z uśmiechem na ustach, jak to robią młodzi ludzie piszący egzaminy na studiach, kiedy mają świadomość, że są przygotowani. Egzamin na prawo jazdy to również nie zawody, podczas których zostanie wyłoniony „najlepszy zawodnik”, który w nagrodę zostanie kierowcą.

Przy odpowiedniej ilości godzin spędzonych przy nauce do egzaminu teoretycznego (testów) pierwsza część sprawdzianu nie jest straszna. Problem pojawia się podczas egzaminu praktycznego, składającego się z jazdy po placu oraz mieście. Tu trzeba mieć dużo szczęścia - szanse kandydata rosną, kiedy egzaminator ma dobry dzień, oczywiście zdobyte wcześniej umiejętności też są przydatne.

Co jest powodem tak wielkiej liczny oblanych egzaminów? Niestety, zgodnie ze starym przysłowiem „kiedy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze”.

d2nfmjf

Jaka jest recepta?

Kandydat na kierowcę płaci za każdy egzamin. Zapewne minie jeszcze wiele lat zanim egzaminy będą bezpłatne, o ile doczekamy się takich pięknych czasów. Choć wydaję mi się, że gdyby zgapić bezpłatny proces nauki oraz egzaminowania kierowców od amerykanów, nawet najbardziej zagorzali tradycjonaliści i przeciwnicy kultury amerykańskiej tego pomysłu by nie krytykowali. Za oceanem egzamin jest bezpłatny. Kiedy potencjalny kierowca nie planuje czekać na egzamin i pragnie go przyśpieszyć – wówczas płaci za przyznanie terminu w trybie przyspieszonym.

Praktycznym rozwiązaniem jest nauka jazdy ( a dokładnie doskonalenie jej) pod okiem doświadczonego kierowcy, którym może być członek rodziny, bądź znajomy. Tę dogodną formę edukacji stosuje wiele Europejskich krajów, np. Szwajcaria.

W dniu dzisiejszym pozostaje potencjalnym kierowcą jedynie pomarzyć o „łaskawszej” przyszłości. A może wrócimy do czasów, kiedy w Polsce szesnastolatek mógł prowadzić samochód pod bacznym okiem rodzica.

d2nfmjf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2nfmjf
Więcej tematów