Na gorącym uczynku udało się złapać podpalacza samochodów w Gdańsku. Pracownicy pizzerii spostrzegli palącego się Mercedesa i uciekającego mężczyznę, którego udało się im dogonić – informuje Radio Gdańsk.
Sytuacja miała miejsce w okolicy pizzerii w Gdańsku Oliwie. W momencie, gdy pracownicy lokalu zauważyli palące się auto od razu ruszyli w pogoń za uciekającym z miejsca zdarzenia mężczyzną. Udało im się go złapać i przekazać policji. Aktualnie czeka on na przesłuchanie.
Jak informuje Radio Gdańsk, zatrzymanym okazał się 40-latek, który już wielokrotnie był karany za uszkodzenie mienia, jak również podpalenia. W tym przypadku Mercedesa udało się ugasić, a straty wstępnie wyceniono na 7000 zł. Jednak policjanci ustalają, czy podejrzany ma związek też innymi podpaleniami, które w ostatnim czasie miały miejsce w Trójmieście.
* Ile wart jest twój samochód? Możesz się łatwo przekonać * Takie zdarzenia to ostatnia plaga na Pomorzu. W ciągu ostatniego półrocza spalono 40 samochodów, a najgłośniejszy przypadek miał miejsce ledwie cztery dni wcześniej, gdy spalono osiem samochodów należących do firmy taksówkarskiej – cztery przy ul. Marynarki Polskiej i jeden przy ulicy Jankiela w Gdańsku oraz trzy w pobliskim Borkowie. Natomiast 31 października podpalono siedem aut na gdańskiej Morenie (na zdjęciu powyżej).