Francuska marka Alpine w latach 1955-1995 wytwarzała samochody sportowe bazujące na technologii Renault. Choć wszystkie modele były niszowe, to zyskały status kultowych. Niewielkie zainteresowanie spowodowało zniknięcie marki z rynku, ale teraz, po ponad 20 latach przerwy, Francuzi wracają z lekkimi sportowymi autami.
Można powiedzieć, że w pewnym stopniu Alpine było francuskim odpowiednikiem Lotusa. W tych samochodach nie moc była najważniejsza, tylko lekka konstrukcja. Nowy model ma wpisywać się w tę filozofię, a to oznacza, że będzie konkurował właśnie z samochodami brytyjskiej marki, ale też np. z Alfą Romeo 4C czy Porsche Caymanem.
Renault zapowiada powrót marki *Alpine *już od pewnego czasu. W wyścigach długodystansowych startują bolidy klasy LMP2 pod taką nazwą, a francuska firma pokazała już kilka modeli koncepcyjnych. Niemal gotowy jest też samochód produkcyjny. Teraz przechodzi ostatnie testy i ma zostać zaprezentowany jeszcze w 2016 r. podczas specjalnej imprezy.
Stylistycznie nowy Alpine będzie wyglądał niemal identycznie jak koncept Vision, który można było zobaczyć między innymi podczas Goodwood Festival of Speed. Za napęd tylnej osi ma odpowiadać umieszczony centralnie za fotelami silnik, który najprawdopodobniej będzie miał 1,8 l pojemności. Turbodoładowana jednostka o czterech cylindrach będzie dostarczać ok. 250 KM w wersji standardowej i nawet 300 KM w mocniejszej specyfikacji.
Jaka będzie przyszłość marki Alpine? Wszystko zależy od tego, jak zostanie przyjęty pierwszy nowy model. Jeśli klienci będą chętnie go kupować, to marka na pewno rozszerzy ofertę.
sj, Wirtualna Polska