Polski opowiednik kalendarza Pirelli. Zawstydzi oryginał?
Materia nieZŁOMna na kalendarzu
Kalendarz Olmetu jest porównywany do słynnego Pirelli. Po raz trzeci łączy delikatność kobiecego ciała z surowością złomu. Poprzednie edycje nagrodzono w konkursie kart i kalendarzy VIDICAL oraz VIVA! Photo Award 2010
Kalendarz Olmetu jest porównywany do słynnego Pirelli. Po raz trzeci łączy delikatność kobiecego ciała z surowością złomu. Poprzednie edycje nagrodzono w konkursie kart i kalendarzy VIDICAL oraz VIVA! Photo Award 2010.
Akty prezentowane są na tle części ze starych maszyn górniczych. Wydawcy zdecydowali się na taki krok ze względu na nierozerwalność górnictwa ze Śląskiem czyli miejscem, gdzie działalność prowadzi złomowiec Olmet. Zdjęcia po raz pierwszy wykonano w plenerze, co dało bardzo duże i ciekawe możliwości w zakresie ich kompozycji.
Modelki pozowały m. in. z ogromnymi kołami z szybów górniczych, linami do wyciągania węgla, przenośnikami stalowymi do jego transportu, wagonikami oraz kawałkiem kombajnu do kopania węgla w chodniku. Kalendarz poza walorami estetycznymi może kiedyś posłużyć za dokument - opowiada o rzeczach, które kiedyś były wykorzystywane w kopalniach, a dziś kończą swoje życie na złomowiskach.
Kalendarz jest wydawnictwem ekskluzywnym - otrzymają go klienci, kontrahenci i partnerzy firmy. Zdjęcia będzie można obejrzeć podczas ogólnodostępnych wernisaży.
Źródło: Olmet
ll/moto.wp.pl