Pojazdy porzucone w Arktyce

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni.

Obraz
Źródło zdjęć: © sevprostor.ru

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

/ 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

10 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

11 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

12 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

13 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

14 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

15 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

16 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

17 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

18 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

19 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

20 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

21 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

22 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

23 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

24 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

25 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

26 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

27 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

28 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

29 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

30 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

31 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

32 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

33 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

34 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

35 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

36 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

37 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

38 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

39 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

40 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

41 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

42 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

43 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

44 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

45 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

46 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

47 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

48 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

49 / 49Porzucone pojazdy w Arktyce

Obraz
© sevprostor.ru

Ziemia Franciszka Józefa to rosyjski arktyczny archipelag w północno-zachodniej części Morza Barentsa. Panuje tam klimat niesprzyjający zamieszkaniu - temperatury potrafią spaść do -51 stopni Celsjusza, a w lecie prawie nigdy nie przekraczają 0 stopni. To także miejsce, gdzie można znaleźć wiele starych, porzuconych pojazdów. Na tle monotonnego krajobrazu wyglądają nieco strasznie.

Cała ta maszyneria została porzucona na początku lat 90., zaraz po upadku Związku Radzieckiego. W 2013 roku część złomu wywieziono w ramach sprzątania Arktyki, ale mimo to, wiele maszyn wciąż tam pozostało. Takiej ilości żelastwa najwidoczniej nie opłacało się transportować na kontynent, więc pozostawiono je na pastwę śniegu, mrozu i ewentualnych rabusiów. Możliwe, że cała maszyneria była częścią jakiejś misji badawczej. Nie jest jednak tajemnicą, że Ziemia Franciszka Józefa była też używana w celach militarnych

Obecnie turyści bardzo rzadko odwiedzają ten ciekawy archipelag. Dostać się tam można bowiem jedynie lodołamaczem lub helikopterem. Od 2012 roku Ziemia Franciszka Józefa jest częścią Parku Narodowego "Rosyjska Arktyka".

Autorami tej galerii są Piotr i Natalia z Rosji, którzy pierwotnie zamieścili niniejsze zdjęcia na swojej stronie internetowej..

_ Zachęcamy do wygodnego przeglądania galerii za pomocą strzałek na klawiaturze _

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025