Ponad 30 mężczyzn przez blisko trzy godziny blokowało w poniedziałek drogę krajową nr 16 w miejscowości Borki Wielkie; z tego powodu powstawały czasowe utrudnienia w ruchu. Blokujący byli pracownikami firm, które na zlecenie Alpine Bau pracowały przy budowie tej drogi i nie dostały za to pieniędzy.
Jak poinformował PAP Daniel Bruski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie protest był nielegalny, a jego uczestnicy zostali wylegitymowani przez policjantów. - Nie wykluczamy, że wobec tych osób będą wyciągane konsekwencje za utrudnienia na drodze. Ale to jeszcze nie jest przesądzone - powiedział PAP Bruski i dodał, że protest przedsiębiorców polegał na chodzeniu po pasach drogowych w miejscowości Borki Wielkie. Przez to ruch na "16" był niemożliwy. Blokujący co kilkanaście minut schodzili z pasów i przepuszczali oczekujące auta.
Protestujący byli pracownikami często małych firm, które np. dostarczały na budowę drogi materiały budowlane, czy świadczyły usługi transportowe. Protest przedsiębiorców, którzy pracowali na rzecz firmy Alpine Bau (ogłosiła upadłość pod koniec czerwca) i nie otrzymali za to wynagrodzenia był nieoczekiwany - pierwotnie zapowiadali oni, że zablokują drogę w Zaduszki, ale wycofali się z tego.
Rzecznik prasowy olsztyńskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Karol Głębocki poinformował PAP, że reprezentowana przez niego instytucja odzyskała już dla Skarbu Państwa wszystkie pieniądze z gwarancji bankowych złożonych przez Alpine Bau jako zabezpieczenie kontraktu budowy drogi nr 16 na odcinku z Biskupca do Borek. - Pomagamy też odzyskać pieniądze przedsiębiorcom poszkodowanym przez Alpine Bau przy budowie tej inwestycji. Tam, gdzie to możliwe, bezpośrednio wypłacamy należne wynagrodzenie - dodał Głębocki. Poinformował, że po wypowiedzeniu umowy na budowę tej drogi GDDKiA "w ramach przejęcia na siebie odpowiedzialności za wypłaty należności przedsiębiorcom ogłosiła 21-dniowy termin na składanie wniosków o wypłatę należności".
- W ramach tego postępowania do GDDKiA zgłosiło się 55 usługodawców i dostawców, którym Alpine Bau nie wypłaciła należności. Po weryfikacji dokumentów 19 wniosków zostało odrzuconych, natomiast w ramach solidarnej odpowiedzialności wpłynęło 13 wniosków podwykonawców. W interesie poszkodowanych GDDKiA zainterweniowała też wprost u Syndyka Alpine Bau - dodał Głębocki i przyznał, że w olsztyńskim oddziale GDDKiA został powołany zespół, który pomaga poszkodowanym przedsiębiorcom pracującym przy budowie drogi krajowej nr 16 Biskupiec - Borki Wielkie. - Do działań zespołu należą m.in. pomoc przedsiębiorcom w skompletowaniu wszystkich dokumentów niezbędnych do wypłaty należności oraz ich weryfikacja. W oddziale wielokrotnie odbyły się spotkania z zainteresowanymi poszkodowanymi przedsiębiorcami - wyliczył rzecznik olsztyńskiej GDDKiA.
Po ogłoszeniu upadłości przez Alpine Bau budowa krajowej "szesnastki" z Biskupca Do Borek stanęła w miejscu, dopiero w ostatnich tygodniach GDDKiA podpisała umowy z innymi firmami na dokończenie tej inwestycji.