Trwa ładowanie...

Po strzelaninie w Las Vegas ukradł pick-upa. Woził nim rannych do szpitala

Na początku października 2017 roku świat obiegła dramatyczna wiadomość o największej w historii strzelaninie w USA. Ponad 50 osób zginęło, lecz liczba ta mogła być większa, gdyby nie jedność mieszkańców i turystów w Las Vegas.

Po strzelaninie w Las Vegas ukradł pick-upa. Woził nim rannych do szpitalaŹródło: CBS News - stopklatka, fot: cbs
d1epi2q
d1epi2q

Pomoc dla poszkodowanych nadchodziła z każdej strony. Wśród wolontariuszy znalazł się Taylor Winston, 29-letni weteran, który brał udział w wojnie w Iraku. Będąc na miejscu zdarzenia zauważył pole, na którym zaparkowano wiele podobnych pick-upów. Nie zastanawiając się długo, zaczął sprawdzać, czy któryś z właścicieli zostawił kluczyki w środku.

Szczęśliwie poszukiwania nie trwały długo. Już pierwszy samochód, do którego podszedł, był otwarty. Taylor wsiadł, odpalił go i zaczął wozić nim rannych do szpitala Desert Springs. Przy trzecim kursie wyjął z pojazdu skrzynkę z narzędziami, żeby zmieściło się jeszcze więcej osób. Łącznie przetransportował blisko 30 poszkodowanych.

Sprawa ujrzała światło dzienne gdy Phelps Amelsberg, właściciel auta, udostępnił swoją korespondencję z byłym żołnierzem. Dzięki pomocy znajomym dotarł do Taylora, który wyjaśnił co się stało. Przeprosił też za swoje zachowanie i za krew na siedzeniach. Napisał, że nie wie ilu osobom uratował życie. Warto zauważyć, że dzięki Taylorowi ranni dotarli do szpitala jeszcze przed przybyciem karetek na miejsce zdarzenia.

d1epi2q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1epi2q
Więcej tematów